Ekstraklasa: Stokowiec wyprowadził Lechię z dołka. "Udało mi się dotrzeć do głów piłkarzy"
Lechia pokonała w sobotę wieczorem u siebie Górnika Zabrze 2:0 i odniosła drugie z rzędu zwycięstwo w ekstraklasie. - Dużo pracowaliśmy ostatnio nad stroną mentalną i cieszę się, że udało mi się dotrzeć do głów piłkarzy - powiedział trener gdańszczan Piotr Stokowiec.
2021-02-21, 13:01
Wynik ustalony został do przerwy, a udział w obu bramkach miał Flavio Paixao. W 24. minucie portugalski napastnik idealnie wyłożył piłkę Maciejowi Gajosowi, a w 41. minucie z bliska dobił uderzenie Josepha Ceesay’a.
- Dobrze funkcjonowała cała ofensywa z Flavio na czele, który najpierw pracuje jako kapitan dla drużyny. Pole manewru zwiększy jeszcze powrót Łukasza Zwolińskiego, z czego bardzo się cieszę. Ostatnio powiedziałem, że więcej oczekuję od liderów i zawodników ofensywnych. Z tego jestem zadowolony, bo byliśmy konkretni, skuteczni i nie potrzebowaliśmy dużej liczby graczy, żeby atakować i się odkrywać. Stwarzaliśmy duże zagrożenie akcjami indywidualnymi - przyznał Stokowiec.
Wyjątkowo niepocieszony był trener gości. Górnik nie wygrał z Lechią na wyjeździe od 2 czerwca 2013 roku – wtedy zabrzanie pod wodzą Adama Nawałki zwyciężyli w Gdańsku 2:0.
REKLAMA
- W piłce wygrywa i przegrywa zespół. Na to składają się pojedynki z piłką i bez piłki. Nie wygrywaliśmy tych pojedynków, dlatego nie potrafiliśmy zrobić przewagi i nie dostarczaliśmy piłki do zawodników ofensywnych. Sytuacji było zbyt mało, aby myśleć o wywiezieniu trzech punktów. Szukamy optymalnych rozwiązań i stąd następują zmiany. Liczymy, że ustabilizujemy zarówno linię obrony, jak też pomocy, w grze defensywnej. Musimy pracować nie tylko indywidualnie, ale przede wszystkim jako zespół. Musimy się wzajemnie wspierać, nawet gdy piłka przejdzie, poprzez asekurację i zamykanie pola. Dzisiaj to nie zawsze nam się udawało - ocenił Marcin Brosz.
Z kolei szkoleniowiec biało-zielonych nie ukrywał zadowolenia z tego jak funkcjonowała jego drużyna.
- Zagraliśmy z determinacją, tak jak ma grać Lechia – solidnie z tyłu, taktycznie zwarci i zdyscyplinowani, a z przodu z polotem i jakością. Gole padły po indywidualnych akcjach ze skrzydeł - będziemy tego pilnować, bo to jest najlepsze, co w tej chwili możemy zaprezentować. Zawodnicy trzymają się razem, widać poświęcenie, determinację i jedność. Każdy wykonuje swoje zadania, obrońcy bronią, napastnicy strzelają, zawodnicy ofensywni kreują sytuacje. Na to zwycięstwo zapracowała cała drużyna - dodał trener gospodarzy.
REKLAMA
Po kiepskim początku rundy wiosennej gdańszczanie powoli się odradzają. Lechiści przegrali 0:2 z Jagiellonią Białystok i zremisowali także na własnym stadionie z Wartą Poznań 1:1 oraz odpadli w 1/8 finału Pucharu Polski po wyjazdowej porażce 1:3 z pierwszoligową Puszczą Niepołomice, ale później pokonali w Bełchatowie Raków Częstochowa 1:0.
- Ostatnio dużo pracowaliśmy nad stroną mentalną i cieszę się, że udało mi się dotrzeć do głów piłkarzy. W tym tygodniu trenowaliśmy z uśmiechami na twarzach, bo piłka jest grą, która ma cieszyć zawodników i przede wszystkim kibiców. Powiedziałem wcześniej, że jesteśmy dobrze przygotowani i te mecze to potwierdzają. Jestem zadowolony, bo taką Lechię chcemy widzieć. Zagraliśmy mądrze i skutecznie, a mogliśmy strzelić jeszcze jedną bramkę. Potrzebna była nam zmiana mentalna, ale nie popadamy w hurraoptymizm – podsumował Stokowiec.
Po tym zwycięstwie gdańszczanie tracą do Górnika tylko punkt. Lechistów czekają teraz dwa wyjazdowe mecze z beniaminkami – najpierw zmierzą się w Mielcu ze Stalą, a następnie w Bielsku-Białej z Podbeskidziem.
- Ekstraklasa: Legia Warszawa blisko kolejnego wzmocnienia. Trwają negocjacje z młodym napastnikiem
- Premier League: koniec z klękaniem przed meczem? Wilfried Zaha: to upokarzające
- Wiemy, kiedy operacja Krystiana Bielika. Wayne Rooney potwierdził termin
Wiadomo już, że z powodu żółtych kartek ze Stalą nie zagrają obrońca Bartosz Kopacz i pomocnik Kenneth Saief. Ponadto w końcówce konfrontacji z Górnikiem kontuzji nabawili się stoper Michał Nalepa i środkowy pomocnik Jarosław Kubicki.
Posłuchaj
Wyniki meczów 18. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:
2021-02-19:
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 2:1 (2:0)
PGE FKS Stal Mielec - Cracovia Kraków 0:0
2021-02-20:
Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze 2:0 (2:0)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:0)
Legia Warszawa - Wisła Płock 5:2 (3:2)
Pozostałe mecze kolejki
2021-02-21:
KGHM Zagłębie Lubin - Raków Częstochowa (15.00)
Lech Poznań - Śląsk Wrocław (17.30)
2021-02-22:
Piast Gliwice - Warta Poznań (18.00)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Legia Warszawa 18 11 3 4 31-19 36 +12
2. Pogoń Szczecin 18 10 5 3 23-10 35 +13
3. Raków Częstochowa 17 8 4 5 27-19 28 +8
4. Górnik Zabrze 18 8 3 7 22-20 27 +2
5. Lechia Gdańsk 18 8 2 8 24-22 26 +2
6. Śląsk Wrocław 17 7 4 6 22-18 25 +4
7. Jagiellonia Białystok 18 7 4 7 26-28 25 -2
8. KGHM Zagłębie Lubin 17 6 5 6 18-18 23
9. Wisła Płock 17 6 4 7 22-25 22 -3
10. Wisła Kraków 18 5 6 7 27-25 21 +2
11. Piast Gliwice 17 5 6 6 23-21 21 +2
12. Warta Poznań 17 6 2 9 16-20 20 -4
13. Lech Poznań 17 4 7 6 24-24 19
14. Cracovia 18 5 8 5 19-20 18 -1
15. Podbeskidzie Bielsko-Biała 18 4 5 9 18-41 17 -23
16. PGE FKS Stal Mielec 17 3 6 8 18-30 15 -12
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze
*) Cracovia ukarana odjęciem pięciu punktów za korupcję
REKLAMA