PGE Ekstraliga: świetny początek beniaminka. Apator lepszy od Falubazu
Beniaminek PGE Ekstraligi eWinner Apator Toruń pokonał na własnym torze Marwis.pl Falubaz Zielona Góra na inaugurację sezonu 2021 żużlowej PGE Ekstraligi.
2021-04-04, 18:51
- Torunianie w dobrym stylu powrócili do żużlowej elity
- W meczu z Falubazem niespodziewanym liderem "Aniołów" był Paweł Przedpełski
Powiązany Artykuł
PGE Ekstraliga: najlepsi żużlowcy świata wracają do gry. Sezon rozpoczęty od... dwóch przełożonych spotkań
Tegoroczny sezon miał rozpocząć się w piątek, jednak ze względu na zakażenia koronawirusem odwołane zostały mecze Motoru Lublin z Eltrox Włókniarzem Częstochowa oraz Zooleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz z Betard Spartą Wrocław. Spotkania w Lublinie i Grudziądzu przełożono na 23 kwietnia.
Wymarzony początek
Rozgrywki zainaugurowano więc na toruńskiej Motoarenie. Gospodarze, którzy wrócili do najwyższej klasy rozgrywkowej po roku nieobecności, zaczęli od podwójnej wygranej duetu Paweł Przedpełski-Adrian Miedziński.
W kolejnych biegach nie brakowało emocji, ale pierwsza seria zakończyła się wyraźnym prowadzeniem toruńskich „Aniołów” – 16:8. Wśród gospodarzy od wygranej w dobrym stylu zaczął Jack Holder, natomiast w gronie żużlowców z logiem Myszki Miki na plastronach od początku wyróżniał się Patryk Dudek.
REKLAMA
Zielonogórzanie nieco zmniejszyli straty w biegach piątym i szóstym. Piątą gonitwę trzeba było powtórzyć po upadku i wykluczeniu Miedzińskiego. Wygrał ją debiutujący w zielonogórskich barwach Max Fricke, a w kolejnym wyścigu najszybszy był Dudek.
W siódmym biegu podwójny triumf zanotowali jednak Przedpełski i Jack Holder, co oznaczało, że różnica między drużynami znowu wynosiła osiem punktów – 25:17.
REKLAMA
Zrobiło się groźnie
Kolejna seria pozwoliła odrobić część strat podopiecznym Piotra Żyto. Stało się to dzięki dziewiątemu biegowi, który podwójnie wygrali Dudek i jadący jako rezerwa taktyczna Fricke. Remisy w ósmej i dziesiątej gonitwie oznaczały, iż przewaga Apatora stopniała – 32:28.
Jedenasty wyścig padł łupem Przedpełskiego, a „Anioły” odskoczyły na kolejne dwa punkty. Bieg dwunasty zakończył się remisem, ale klasą dla siebie był Dudek – indywidualny wicemistrz świata sprzed czterech lat zanotował czwartą kolejną „trójkę”.
Do groźnie wyglądającego upadku doszło na drugim okrążeniu 13. biegu. Na podwójnym prowadzeniu jechali zielonogórzanie, jednak na drugim łuku Matej Zagar zahaczył o tylne koło prowadzącego Fricke’a. Słoweniec spowodował tym samym upadek australijskich braci Holderów: Jacka i Chrisa.
REKLAMA
Zagar został wykluczony przez sędziego Pawła Słupskiego z powtórki. Na szczęście, obaj Holderowie wyszli z kraksy bez szwanku i stanęli pod taśmą ponownie. Osamotniony Fricke walczył ambitnie do końca, ale musiał zadowolić się drugą pozycją, za Jackiem Holderem.
Udany powrót do elity
Przed biegami nominowanymi podopieczni Tomasza Bajerskiego prowadzili 43:35. Byli bliscy inauguracyjnej wygranej, jednak zielonogórzanie ani myśleli się poddawać, mając w perspektywie choćby punkt bonusowy.
Już po czternastym biegu zwycięstwo gospodarzy było pewne. Przedpełski i Miedziński pokonali Dudka, który był osamotniony przez defekt Zagara. Ostatni wyścig zakończył się remisem i końcowy wynik zawodów brzmiał 51:39 dla gospodarzy, którzy zanotowali udany powrót do PGE Ekstraligi.
REKLAMA
eWinner Apator Toruń - Falubaz Zielona Góra 51:39
Punkty:
eWinner Apator Toruń: Paweł Przedpełski 11 (2,3,0,3,3,), Jack Holder 10 (3,2,1,3,1), Chris Holder 10 (2,2,3,1,2), Adrian Miedziński 9 (3,u/w,2,2,2), Robert Lambert 5 (1,2,1,1), Krzysztof Lewandowski 4 (2,2,0), Karol Żupiński 2 (1,0,1), Petr Chlupac - nie startował.
Falubaz Zielona Góra: Patryk Dudek 13 (3,3,3,3,1,0), Max Fricke 13 (1,3,2,2,2,3), Piotr Protasiewicz 5 (1,1,1,2), Matej Zagar 4 (0,1,3,u/w,d), Fabian Ragus 3 (3,0,0,0), Jan Kvech 1 (-,1,-,0,-), Jakub Osyczka 0 (0,0,-), Damian Pawliczak 0 (0).
- Apator Toruń po rocznej przerwie wraca do PGE Ekstraligi
- Bartosz Zmarzlik: pod taśmą nie ma ludzi z przypadku [NASZ WYWIAD]
/empe
REKLAMA