Premier League nie dla Michała Helika. Swansea lepsza od Barnsley w barażu

W poniedziałek zespół Michała Helika przegrał w pierwszym spotkaniu ze Swansea 0:1, a Polak nie popisał się przy bramce Jordana Ayew, kiedy nie zdołał powstrzymać rywala w polu karnym.

Przed rewanżem Barnsley było w trudnej pozycji, musiało walczyć o odrobienie strat na wyjeździe. Niestety, to gospodarze w 39. minucie wyszli na prowadzenie po trafieniu Grimesa. Jedyne, na co było stać zespół polskiego stopera, to gol Woodrowa z 71. minuty.

Do ostatniego gwizdka nie udało się odwrócić losów tej rywalizacji i mimo ataków na bramkę przeciwników to walijski zespół pojedzie na Wembley, by 29 maja zagrać o powrót do Premier League po trzech latach.

W finale baraży Swansea zmierzy się z Brentford, które po raz ostatni grało w najwyższej klasie rozgrywkowej w 1947 roku. W ubiegłym roku w decydującym meczu uległo Fulham. "Pszczoły" w sobotę wygrały 3:1 z Bournemouth.

W obecnym sezonie Championship Michał Helik zagrał w 43 spotkaniach i strzelił 5 goli. Jest jednym z najważniejszych piłkarzy swojego zespołu, co pozwoliło mu też znaleźć się w reprezentacji Polski, której selekcjonerem jest Paulo Sousa.

Niestety, marcowe mecze nie były udane dla środkowego obrońcy. W spotkaniu z Węgrami zawodnik przyczynił się do straty jednej bramki, z Anglią na Wembley sprokurował rzut karny. 

• Bundesliga: Robert Lewandowski skomentował swój wyczyn. "Nigdy nie przestawaj marzyć"
• Bundesliga. "Szalony, wielki, niesamowity Robert Lewandowski". Włoskie media o pobiciu rekordu Muellera
• Bundesliga: Lewandowski spotkał się z żoną Muellera. "Gerd powiedziałby: dobra robota, chłopcze"
• Robert Lewandowski napisał historię Bundesligi. "Dopiął swego"
• Bundesliga: Robert Lewandowski pobił rekord Gerda Muellera. "Czuję się jak filmie science fiction"