Euro 2020: cztery tysiące minut w nogach go nie martwi. Michał Helik: Jestem gotowy do rywalizacji

Machał Helik ma za sobą udany sezon klubowy, choć jego Barnsley FC ostatecznie nie awansowało do Premier League. Środkowy obrońca w marcu zadebiutował w reprezentacji Polski, a teraz znalazł się w składzie biało-czerwonych na mistrzostwa Europy. - Nie czuję się zmęczony, jestem gotowy do rywalizacji - zapewnił w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem. 

2021-05-28, 18:49

Euro 2020: cztery tysiące minut w nogach go nie martwi. Michał Helik: Jestem gotowy do rywalizacji
Michał Helik podczas treningu reprezentacji Polski . Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk
  • Helik w sezonie ligowym rozegrał najwięcej minut spośród wszystkich reprezentantów Polski 
  • Obrońca został uznany najlepszym piłkarzem Barnsley w sezonie 2020/2021 

Powiązany Artykuł

PAP kadra Opalenica 1200.jpg
Euro 2020: wolne popołudnie biało-czerwonych. Zieliński opuszcza zgrupowanie

W Opalenicy są wysłannicy Polskiego Radia, którzy mają możliwość rozmowy z kadrowiczami.

Kto będzie lepszy w Porto? 

Od września ubiegłego roku Helik występuje w Barnsley. W sobotnim finale Ligi Mistrzów zmierzą się dwie drużyny z Anglii, co sprawia, iż 25-letni stoper będzie śledził mecz, który odbędzie się w Porto, ze szczególnym zainteresowaniem. 

- Myślę, że ciężko wytypować faworyta. Będę jednak trzymał kciuki za Chelsea - zapewnił były piłkarz Cracovii.

Londyńczycy w finale zmierzą się z Manchesterem City. 

REKLAMA

- Cieszy mnie, że dwie drużyny angielskie są w finale. W ostatnich latach kluby stamtąd miały ciężej, ale powoli wszystko wraca do normy - ocenił Helik. 

Pozytywna zmiana 

Dla polskiego stopera wyjazd do Anglii był pierwszym zetknięciem z zagraniczną ligą. 

- To było wywrócenie życia do góry nogami. Mimo wszystko, bardzo pozytywnie odbieram tę zmianę. Wszystko fajnie się układało i chciałbym to kontynuować - zaznaczył Michał Helik. 

REKLAMA

Obrońca ma w nogach ponad cztery tysiące minut w klubie. Uzbierało się na to granie w Championship - na zapleczu angielskiej ekstraklasy, a także w Pucharze Anglii i Pucharze Ligi. 

- Championship to niesamowite rozgrywki. 46 kolejek w lidze do tego dwa puchary... Ogromna intensywność, ale mnie to cieszy, bo można grać co trzy dni - przyznał Michał Helik. 

Premier League była blisko 

Środkowy obrońca zapewnił, że nie czuje zmęczenia, mimo, że żaden z kolegów z drużyny narodowej nie może się z nim równać pod względem rozegranych minut w sezonie. 

- Każda minuta na boisku to doświadczenie, z którego można czerpać. Nie czuję się zmęczony fizycznie, jestem gotowy do rywalizacji - zapewnił.

REKLAMA

Helik ma za sobą udany sezon. Otrzymał nagrodę dla najlepszego zawodnika Barnsley.

Jego drużyna przegrała jednak półfinał barażów o Premier League ze Swansea City i marzenia o awansie musi przełożyć na kolejny rok. 

- Nagroda indywidualna to wielkie wyróżnienie, a drużynowo, mimo porażki w barażach, rozegraliśmy naprawdę dobry sezon. Każdy marzy jednak o Premier League - najlepszej lidze świata -nie ukrywał Helik. 

REKLAMA

Celem pierwszy skład kadry 

Obrońca, który na polskich boiskach grał w Ruchu Chorzów i Cracovii, w marcu zadebiutował w pierwszej reprezentacji naszego kraju. Helik ma za sobą ciężkie mecze z Węgrami i Anglią, a teraz znalazł się w kadrze na mistrzostwa Europy. 

- Robię wszystko, by z jak najlepszej strony pokazać się trenerowi i wyjść w pierwszym składzie w pierwszym meczu. Drużynowo jedziemy po to, aby wygrywać mecze. I o to będziemy walczyć - zakończył piłkarz.

REKLAMA

Mistrzostwa Europy rozpoczną się 11 czerwca i potrwają do 11 lipca. Reprezentacja Polski zagra w grupie E ze Słowacją (14 czerwca, Petersburg), Hiszpanią (19 czerwca, Sewilla) i Szwecją (23 czerwca, Petersburg).

Czytaj także:

/empe 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej