Wimbledon: Iga Świątek chce iść w ślady Nadala. "Mój styl nie jest idealny na trawę"
W poniedziałek rozpocznie się trzeci tegoroczny turniej wielkoszlemowy - Wimbledon. Najlepsza polska tenisistka Iga Świątek nie stawia sobie konkretnych celów przed turniejem na trawiastych kortach w Londynie. - Atmosfera tego turnieju jest wyjątkowa. Na pewno dam z siebie wszystko - zapewniła w rozmowie z dziennikarzem Polskiego Radia Cezarym Gurjewem.
2021-06-26, 19:26
- Iga Świątek wygrała w przeszłości juniorski Wimbledon, ale w seniorskiej rywalizacji korty trawiaste nie były dotąd dla niej łaskawe
- W pierwszej rundzie tegorocznego turnieju zmierzy się z Tajwanką Su Wei Hsieh
Powiązany Artykuł
![PAP Świątek 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/487d1668-51f4-4ed7-968c-05d416d4600a.jpg)
Wimbledon: Iga Świątek i Magda Linette poznały rywalki. Trudne losowanie Polek
Ze względu na pandemię koronawirusa Wimbledon w ubiegłym roku został odwołany. Iga Świątek zadebiutowała w słynnym turnieju w 2019 roku, jednak odpadła już w 1. rundzie po porażce z Viktoriją Golubić ze Szwajcarii.
- Uwielbiam tu wracać, mimo tego, że dwa lata temu moje wyniki na trawie nie były godne podziwu - przyznała z uśmiechem dziewiąta tenisistka rankingu WTA.
Wimbledon przez wielu jest uważany za najbardziej prestiżowy turniej wielkoszlemowy.
- Atmosfera tego turnieju jest wyjątkowa. Na pewno dam z siebie wszystko - zapewniła Świątek.
REKLAMA
Posłuchaj
Odnaleźć się na trawie
Choć tenisistka z Raszyna w 2018 roku wygrała rywalizację juniorek na Wimbledonie, w seniorskiej karierze nie radziła sobie najlepiej na trawie. W środę wygrała w pierwszej rundzie turnieju WTA w Easbtbourne z Brytyjką Heather Watson i było to jej pierwsze zwycięstwo na trawie w profesjonalnej karierze. Dzień później przegrała jednak z Rosjanką Darią Kasatkiną.
- Zawsze mam pewne obawy przed sezonem na trawie, ale w tym roku czekałam i miałam ochotę wejść na trawę i zobaczyć, czy przez te dwa lata nauczyłam się czegoś więcej. Czy będę mogła przełożyć progres w swojej grze na tę nawierzchnię? - zapytała retorycznie Świątek.
REKLAMA
Co najbardziej przeszkadza mistrzyni ubiegłorocznego French Open w lepszej grze na trawiastej nawierzchni?
- Mój styl gry nie jest idealny, bo lubię grać top spinem, który nie za dużo tutaj daje - wyjaśniła.
Świątek scharakteryzowała też korty na londyńskim turnieju.
REKLAMA
- Czasami po kilku dniach ta trawa staje się zdarta. Trzeba więc uważać, w którym miejscu robić wślizgi. Myślę, że z biegiem lat coraz bardziej będę w stanie odnaleźć tu swoją grę - zaznaczyła.
Pójdzie w ślady Nadala?
Największe sukcesy Świątek odnosiła dotąd na kortach ziemnych. Przyznała, że chce iść w ślady swojego idola Hiszpana Rafaela Nadala, który nazywany jest "królem mączki", ale potrafi też świetnie grać na trawie.
- Wpadłam na pomysł, by pooglądać Rafę i zobaczyć, jak on przełożył swoją grę z mączki na trawę - zdradziła.
Ze względu na wspomniane okoliczności, Świątek nie nakłada na siebie żadnej presji przed udziałem w londyńskim turnieju.
REKLAMA
- Nie mam celu wynikowego i myślę, że to mi ułatwi mentalne podejście do tego turnieju - zakończyła.
Wimbledon rozpocznie się w poniedziałek. Pierwszą rywalką rozstawionej z numerem siódmym Świątek będzie Tajwanka Su-Wei Hsieh.
- Wimbledon bez kolejnej gwiazdy. Naomi Osaka nie zagra w wielkoszlemowym turnieju
- Wimbledon i Igrzyska w Tokio nie dla mistrza. Rafael Nadal chce uratować swoją karierę
/empe
REKLAMA