Memoriał Ireny Szewińskiej: świetna forma mistrzyni. Anita Włodarczyk znowu błyszczy

• Włodarczyk to dominatorka kobiecego rzutu młotem ostatniej dekady 
• Powrót po kontuzji i operacji nie był jednak dla niej łatwy 
• Drugie miejsce w Bydgoszczy zajęła Malwina Kopron 

Powiązany Artykuł

Tokio 2020: kapitalne wyniki amerykańskich lekkoatletów. Rywalka Włodarczyk pokazała klasę

Anita Włodarczyk przez ostatnie dwa lata zmagała się z problemami zdrowotnymi.

2-krotna mistrzyni olimpijska, 4-krotna mistrzyni świata i 4-krotna rekordzista Europy w jednej osobie przeszła operację kolana i po powrocie rzucała bliżej niż w poprzednich latach, co martwiło polskich kibiców w kontekście zbliżających się igrzysk olimpijskich w Tokio.

REKLAMA

Zaczęła z wysokiego C 

Na niedawnych mistrzostwach Polski Włodarczyk rzuciła 74,06 m, co dawało jej dopiero 12. miejsce na listach światowych. W Bydgoszczy rekordzistka świata od początku pokazała jednak, że nie należy jej skreślać.

Prowadzenie objęła już po pierwszej próbie, w której rzuciła 75,83 m. Ten wynik jeszcze poprawiła w drugim podejściu - 77,93 m to trzeci najlepszy wynik w tym roku na świecie. Dalej rzucały jedynie Amerykanki DeAnna Price - 80,31 m i Brooke Andersen - 78,18 m.

REKLAMA

Równy poziom przez cały konkurs 

W kolejnych próbach Włodarczyk także rzucała daleko: 76,14 m i 76,21 m. Ostatnie dwa rzuty konkursowe to, odpowiedni: 75,18 m i 76,23 m.

Jak widać, dla polskiej mistrzyni środowe sześć rzutów to zarazem... sześć najlepszych wyników w sezonie. 

REKLAMA

Dobrze spisała się też Malwina Kopron. Świeżo upieczona mistrzyni Polski rzuciła 74,41 m, co dało jej drugie miejsce. Szósta była Joanna Fiodorowo - 71,77 m, a siódma - Katarzyna Furmanek - 70,83 m. 

• TERMINARZ igrzysk olimpijskich - Tokio 2020 
• Tokio 2020: kapitalne wyniki amerykańskich lekkoatletów. Rywalka Włodarczyk pokazała klasę
• Tokio 2020: Adam Kszczot nie wystąpi na igrzyskach. "Domino zdarzeń"
• Tokio 2020: Karolina Kołeczek nie wystartuje na igrzyskach. "Problemy zdrowotne Polki"

/empe