"Operuję dużymi stawkami za obstawianie zdarzeń sportowych. Żużlowiec nie zarabia dużych pieniędzy. Czasem w meczach można postawić np. Kacper Gomólski - 8,5 +8,5 punktów. Pojechałbyś słabszy mecz, ale Rybnik wygrałby np. ze słabszą drużyną w tabeli. Ja postawiłbym, że nie zdobędziesz tylu punktów za 100 tysięcy x 1,80 kurs minus podatek, około 160 tysięcy i 30 tysięcy za jeden mecz jest twoje. Prowadzę również firmę elektryczną i swój podatek mógłbym odprowadzać i zostać twoim sponsorem" - napisał internauta.
REKLAMA
Najpierw propozycja, potem bluzgi
Propozycja nie spotkała się z odpowiedzią żużlowca, który jednak nie spisał się w Ostrowie Wielkopolskim najlepiej. "Ginger" zdobył tylko trzy punkty i bonus, co sprawiło, że jego niedoszły "sponsor" w trakcie spotkania zaczął wysyłać mu obraźliwe wiadomości. "Ty ruda k***o" - napisał do żużlowca.
Według artykułu 46 Ustawy o sporcie takie propozycja odpuszczenia meczu w zamian za korzyści materialne może być traktowane jako przejaw korupcji sportowej. Za taki czyn grozi od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.
- Speedway GP: Lublin zastąpi Warszawę. Cykl zagości przy Alejach Zygmuntowskich
- Speedway GP: podwójna runda we Wrocławiu. "Jesteśmy w stu procentach przygotowani"
- Speedway GP: polski cykl? Podwójny finisz w Toruniu
- SEC: Patryk Dudek z brązowym medalem. Michelsen mistrzem Europy
/empe
REKLAMA