Liga Konferencji: Osijek - Pogoń. Jeden gol zadecydował o losie "Portowców"

• Szczecinianie mogą żałować zwłaszcza pierwszego meczu, gdy pokazali się z dobrej strony, ale razili nieskutecznością
• W rewanżu NK Osijek zwyciężył zasłużenie 

Powiązany Artykuł

Liga Konferencji: Śląsk - Ararat. Grad goli we Wrocławiu. Gospodarze grają dalej

W pierwszym spotkaniu między tymi drużynami nie padła żadna bramka. "Portowcy" pokazali się z dobrej strony, ale w nieco lepszej sytuacji przed rewanżem był Osijek, którego trenerem jest były szkoleniowiec Lecha Poznań Nenad Bjelica. 

Gol na wagę awansu 

W rewanżu szczecinianie także prezentowali się nieźle. Co z tego, skoro w pierwszej połowie Osijek wykorzystał właściwie jedyną dogodną okazję strzelecką. Akcję byłego zawodnika Zagłębia Lubin Damjana Bohara wykończył Laszlo Kleinheisler. Węgier, który jeszcze niedawno grał na Euro 2020, nie dał szans Dante Stipicy na skuteczną interwencję.

Chwilę później podopieczni Kosty Runjaicia mogli wyrównać. Luka Zahović spróbował ekwilibrystycznego strzału piętą, ale nieznacznie chybił. 

REKLAMA

Po przerwie szczecinianie próbowali budować ataki, ale za każdym razem czegoś im brakowało. Osijek był natomiast groźny w kontrach, a Kleinheisler mógł zdobyć drugiego gola. Po stronie "Portowców" najbliżej szczęścia był Kacper Kozłowski, który został zablokowany. 

Zmiennicy nie pomogli 

Reprezentant Polski niespodziewanie został zmieniony przez Runjaicia w 67. minucie. Po zejściu Kozłowskiego gra drużyny nie wyglądała lepiej. Zmiennicy, jak Piotr Parzyszek czy Alexander Gorgon nie odwrócili losów meczu.

REKLAMA

W końcówce trzecia drużyna poprzedniego sezonu PKO BP Ekstraklasy atakowała dość rozpaczliwie, ale bez rezultatu. W efekcie Pogoń pożegnała się z europejskimi pucharami już po pierwszym dwumeczu.

Jakby tego było mało, "Portowcy" wciąż czekają na wygrany mecz w Europie, nie licząc nieistniejącego już Pucharu Intertoto...

/empe