Katar 2022: San Marino - Polska. Profesura napastników, obrona znowu do poprawki [OCENY]

Oceny redakcji portalu PolskieRadio24.pl (skala 1-6):

Wojciech Szczęsny - 4. Bramkarz Juventusu dostaje od nas "czwórkę", bo... ciężko go ocenić. Grał tylko w pierwszej połowie, w której gospodarze nie zagrozili poważnie Biało-Czerwonym. 

Tomasz Kędziora - 3. Niczym specjalnie się nie wyróżnił. W składzie zastąpił narzekającego na uraz Bartosza Bereszyńskiego. 

Kamil Piątkowski - 2,5. Stracona bramka z outsiderem obciąża przede wszystkim jego konto. Bardzo złe podanie do Michała Helika tuż po przerwie skończyło się golem dla San Marino. Częściowo odkupił winy asystą przy drugim golu Buksy. 

REKLAMA

Michał Helik - 2,5. Gola dla rywali zawalił, podobnie jak Piątkowski. Stoper Barnsley zaliczył jednak asystę przy bramce Buksy, co poprawiło jego ocenę. 

Tymoteusz Puchacz - 4. Próbował szarpać lewą stroną. Jak zwykle często dośrodkowywał. To on asystował przy golu Karola Świderskiego. 

Powiązany Artykuł

Katar 2022: San Marino - Polska. Biało-Czerwoni bez czystego konta w meczu z outsiderem

Jakub Kamiński - 2,5. Mało spektakularny debiut. Kibice domagali się obecności skrzydłowego Lecha w kadrze, ale ten był bardzo mało widoczny. Na tle europejskiego outsidera wypadł blado. 

Karol Linetty - 4. Z zimną krwią wykończył akcję po podaniu Roberta Lewandowskiego. Wcześniej asystował przy pierwszej bramce "Lewego". Dołożył poważną cegiełkę do wygranej. 

REKLAMA

Damian Szymański - 3,5. Próbował rozgrywać. Bez gola, ani asysty, jednak był widoczny w ofensywie. W doliczonym czasie gry mógł zdobyć bramkę. 

Jakub Moder - 4. Grał tylko przez 45 minut, jednak był jednym z lepszych w polskich szeregach. Często napędzał ataki Biało-Czerwonych. 

Robert Lewandowski - 5. Profesor. Jedna połowa wystarczyła, by zdobyć dwie bramki i zaliczyć asystę. Po przerwie udał się na zasłużony odpoczynek. 

REKLAMA

Karol Świderski - 4. Znowu zdobył bramkę dla reprezentacji. Ponadto zaliczył asystę. Przejawiał dużą aktywność. Czasem irytował złymi wyborami, ale i tak większość ataków przechodziła przez niego. 

Łukasz Skorupski - 3. Nie pomógł przy bramce, ale ciężko go za nią winić. Obronił też jedno uderzenie z dystansu. 

Bartosz Slisz - 3. Debiutant nie był zbyt widoczny. Unikał kreowania gry, choć nie popełnił też większych błędów. 

Adam Buksa - 6. Drugi mecz w kadrze i bramki numer 2, 3 i 4. Kapitalny występ młodego napastnika. Gdyby nie on, moglibyśmy mieć problemy w drugiej połowie.

REKLAMA

Nikola Zalewski - 4. Obiecujący debiut. O mało nie wywalczył rzutu karnego. Ponadto zaliczył asystę przy ostatnim trafieniu Buksy. 

Przemysław Frankowski - bez oceny. Grał zbyt krótko, by go ocenić. 

Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl 

REKLAMA