Szokujący raport McLarena – zastraszani sędziowie, ustawiane walki. Boks zniknie z programu igrzysk?
Profesor Richard McLaren to postać o nietuzinkowym znaczeniu dla sportu. W 2016 r. jego raport dotyczący centralnie sterowanego dopingu w Rosji wywołał lawinę, która ostatecznie poskutkowała wykluczeniem zawodników z tego kraju m.in. z ruchu olimpijskiego. Opublikowane przez niego wyniki dotyczące korupcji w boksie podczas igrzysk w Rio de Janeiro mogą mieć jeszcze poważniejsze skutki.
2021-10-01, 11:38
Dobrowolnie lub pod przymusem
Powiązany Artykuł
Manny Pacquiao żegna się z boksem. "Mój czas w tym sporcie już się skończył"
Po tym jak szerokim echem odbił się raport profesora dotyczący Rosjan, a potem dopingu w światowym podnoszeniu ciężarów, WADA ( Światowa Agencja Antydopingowa ) zleciła Mc Larenowi kolejne śledztwo. Dotyczy ono nieprawidłowości w organizacji i sędziowaniu boksu podczas igrzysk olimpijskich w 2016 r.
Podczas specjalnej konferencji w Lozannie profesor ogłosił wnioski z pierwszej części swojego dochodzenia. Jego wyniki dla postronnego widza mogą być szokujące.
Przedstawiciele AIBA ( Międzynarodowa Federacja Boksu Amatorskiego ) do sędziowania walk podczas turnieju w Rio de Janeiro wybierali arbitrów punktowych, którzy zapewniali możliwość manipulowania wynikami. Sędziowie decydowali się na to dobrowolnie, lub byli zastraszani – m.in. całkowitym wykluczeniem z wykonywania zawodu.
Wynik znany dzień przed walką
Co ciekawe – kołem zamachowym całego procederu miały nie być pieniądze, a układy i znajomości. Na specjalne traktowanie mogli liczyć między innymi Francuzi z uwagi na wysoką pozycję swojego przedstawiciela – Karima Bouzidiego - we władzach światowej federacji. To poskutkowało m.in. kontrowersyjnym – delikatnie mówiąc – werdyktem finału olimpijskiego boksu w wadze superciężkiej, w którym Francuz Tony Yoka pokonał Brytyjczyka Joe Joyce’a.
REKLAMA
Zmanipulowany był także rezultat ćwierćfinałowego starcia w wadze koguciej, w której Rosjanin Vladimir Nikitin "pokonał" Irlandczyka z Północy Michaela Conlana.
Powiązany Artykuł
Joshua pokonany przed własną publicznością. Fenomenalny Usyk nowym mistrzem wagi ciężkiej
Ogółem ustawionych miało być przynajmniej kilkanaście walk turnieju bokserskiego w 2016 r. Ich rezultaty były znane przynajmniej dzień wcześniej, gdy wyznaczeni arbitrzy otrzymywali informację, a raczej polecenie, kto ma wygrać.
Niezależnie od wyników śledztwa, bo na długo przed jego zakończeniem, wszyscy sędziowie bokserscy z igrzysk w Rio de Janeiro nie zostali dopuszczeni do uczestnictwa w tegorocznej olimpiadzie w Tokio.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformował również, że ma głębokie obawy co do uczciwości w innych organizowanych przez AIBA imprezach – m.in. mistrzostwach Azji i młodzieżowych mistrzostwach świata. Proceder miał działać także podczas igrzysk w 2012 r. w Londynie.
REKLAMA
Najgorsze przed nami?
To dopiero pierwsza z trzech zapowiedzianych części raportu McLarena. W kolejnych powinno się znaleźć więcej nazwisk i wskazań konkretnych, ustawionych walk. To prawdopodobnie zapoczątkuje ogromne zmiany w amatorskim boksie, czyli coś na co kibice czekają dużo dłużej niż od igrzysk w Rio. Skandale sędziowskie na olimpiadzie to niemal norma – dla przykładu legendarny Roy Jones Jr. w 1988 r. w Seulu został wybrany najlepszym pięściarzem całych zawodów. W finale ośmieszył swojego przeciwnika, któremu jednak przyznano punktową wygraną z jednego powodu – był reprezentantem gospodarzy.
Ostateczne wyniki śledztwa McLarena poznamy zapewne dopiero w przyszłym roku. Mogą one poskutkować m.in. usunięciem boksu z programu igrzysk w Paryżu, a może nawet na stałe.
MK
REKLAMA
REKLAMA