Ekstraklasa: w Polsce trudniej niż w Europie? Lechia zdecydowanie lepsza od Legii

• Legia wygrała oba spotkania w fazie grupowej Ligi Europy, jednak w Ekstraklasie idzie jej znacznie gorzej. W dziewięciu meczach legioniści zwyciężyli trzykrotnie, a przegrali aż sześć razy 
• Wygrana Lechii była ze wszech miar zasłużona 

Powiązany Artykuł

Ekstraklasa: Pogoń nie dała szans beniaminkowi. Górnik Łęczna wyraźnie pokonany

Warszawianie świetnie radzą sobie w Lidze Europy. Mistrzowie Polski pokonali w fazie grupowej Spartaka Moskwa (1:0) i Leicester City (1:0). Podopieczni Czesława Michniewicza nie potrafią jednak równie dobrze grać na krajowych boiskach.

Porażka z Lechią to już ich szósta w dziewiątym meczu w PKO BP Ekstraklasie.

Lechia przeważała od początku 

Legioniści od początku meczu w Gdańsku nie wyglądali korzystnie. Już w czwartej minucie po prostej stracie Kacpra Skibickiego szansę na otworzenie wyniku miał Łukasz Zwoliński. Napastnik Lechii przegrał jednak pojedynek sam na sam z Cezarym Misztą. Minutę później niecelnie na bramkę gości uderzył Conrado.

REKLAMA

Pierwszy strzał gości miał miejsce w 13. minucie, jednak uderzenie Bartosza Slisza było niecelne. Lechia była znacznie groźniejsza, lecz podopieczni Tomasza Kaczmarka mieli problem ze skutecznością. W 17. minucie znowu pomylił się Zwoliński. 

Niewykorzystane okazje mogły się zemścić pięć minut później. Groźnie głową uderzał Tomas Pekhart, lecz Michał Nalepa zdołał zablokować ten strzał. Wydawało się, że mecz się nieco wyrównał, jednak Lechia w końcu trafiła do siatki gości.

REKLAMA

Gol Gajosa ozdobą meczu 

Cudownym strzałem z rzutu wolnego popisał się Maciej Gajos. Na zegarze była 34. minuta, a pomocnik Lechii trafił w samo okienko warszawskiej bramki. 

Do końca pierwszej połowy Legia już się nie podniosła. Lechiści grali lepiej, jednak nie zdobyli drugiej bramki. W 39. minucie znowu bliski szczęścia był Zwoliński, lecz jego strzał głową dobrze obronił Miszta.

Zmiany nie pomogły 

Trener Legii Czesław Michniewicz dokonał w przerwie aż czterech zmian. Nie wpłynęło to jednak na poziom gry Legii. Gospodarze podwyższyli prowadzenie w 53. minucie meczu.

REKLAMA

Cudowną bramkę zdobył Jarosław Kubicki. Pomocnik uderzył z około 30 metrów. Piłka odbiła się jeszcze od Maika Nawrockiego i kompletnie zmyliła Misztę. 

Legia próbowała odpowiedzieć, jednak brakowało jej pomysłu na grę i skuteczności. Mahir Emreli, który w czwartek zdobył gola w meczu z Leicester, tym razem strzelał niecelnie. 

Nieźle bronił natomiast Miszta. Młody golkiper Legii obronił strzał Ilkaya Durmusa w 60. minucie. Szesć minut później bramkarz Lechii Dusan Kuciak poradził sobie natomiast z uderzeniem Artura Jędrzejczyka. 

REKLAMA

Legia tylko z golem honorowym 

Lechiści byli lepsi i w 67. minucie znowu trafili do siatki. Fatalny błąd popełnił chwalony za ostatnie występy Nawrocki. Piłka trafiła do Kacpra Sezonienki, a gdański młodzieżowiec odegrał do niepilnowanego w polu karnym Zwolińskiego. Napastnik w końcu uderzył skutecznie i przypieczętował wygraną Lechii.

Nie była to jednak ostatnia bramka tego wieczora. Starania Legii o gola honorowego nie były zbyt intensywne. Gwoli prawdy, bliżej czwartej bramki była Lechia. Bassekou Diabate miał jednak spory problem ze skutecznością. 

REKLAMA

Mistrzowie Polski zdobyli jednak bramkę. Stało się to po rzucie karnym, który w 88. minucie skutecznie wykonał Pekhart. Czech był wcześniej faulowany przez Nalepę. 

Lechia dzięki tej wygranej awansowała na drugie miejsce w tabeli, z kolei Legia nadal jest na 15. pozycji. Warszawianie mają jeden mecz zaległy, ale ich bilans - trzy zwycięstwa i sześć porażek nie napawa kibiców ze stolicy optymizmem... 

Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Maciej Gajos (34-wolny), 2:0 Jarosław Kubicki (53), 3:0 Łukasz Zwoliński (67), 3:1 Tomas Pekhart (88-karny).

Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Flavio Paixao, Maciej Gajos, Michał Nalepa. Legia Warszawa: Maik Nawrocki, Luquinhas, Filip Mladenovic.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 23 574.

REKLAMA

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Mateusz Żukowski, Michał Nalepa, Mario Maloca, Conrado - Kacper Sezonienko (77. Bassekou Diabate), Jarosław Kubicki, Maciej Gajos, Flavio Paixao (77. Tomasz Makowski), Ilkay Durmus (83. Rafał Pietrzak) - Łukasz Zwoliński (90+1. Bartosz Kopacz).

Legia Warszawa: Cezary Miszta - Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Maik Nawrocki - Kacper Skibicki (46. Lirim Kastrati), Ihor Charatin (46. Josue), Ernest Muci (56. Luquinhas), Bartosz Slisz (46. Andre Martins), Filip Mladenović - Rafael Lopes (46. Mahir Emreli), Tomas Pekhart.

Wyniki meczów 10. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2021-10-01:

Piast Gliwice - Wisła Kraków 1:0 (0:0)
KGHM Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)
2021-10-02:
Górnik Zabrze - Wisła Płock 4:2 (1:1)
Lech Poznań - Śląsk Wrocław 4:0 (2:0)
Cracovia Kraków - PGE FKS Stal Mielec 3:3 (1:3)
Radomiak Radom - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (0:0)
2021-10-03:
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 3:1 (1:0)
Pogoń Szczecin - Górnik Łęczna 4:1 (2:1)
Raków Częstochowa - Warta Poznań 3:0 (2:0)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1. Lech Poznań 10 6 3 1 22-6 21 +16
2. Lechia Gdańsk 10 5 4 1 18-9 19 +9
3. Pogoń Szczecin 10 5 4 1 16-8 19 +8
4. Raków Częstochowa 9 5 3 1 19-13 18 +6
5. Śląsk Wrocław 10 4 5 1 14-12 17 +2
6. Jagiellonia Białystok 10 4 3 3 11-11 15
7. KGHM Zagłębie Lubin 9 5 0 4 11-13 15 -2
8. Górnik Zabrze 9 4 1 4 13-14 13 -1
. Piast Gliwice 10 4 1 5 13-14 13 -1
10. Cracovia Kraków 10 3 4 3 16-18 13 -2
11. Radomiak Radom 10 2 6 2 11-10 12 +1
12. PGE FKS Stal Mielec 10 3 3 4 11-16 12 -5
13. Wisła Kraków 10 3 2 5 13-16 11 -3
14. Wisła Płock 10 3 1 6 17-17 10
15. Legia Warszawa 8 3 0 5 10-12 9 -2
16. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 9 1 4 4 10-13 7 -3
17. Warta Poznań 10 1 4 5 8-13 7 -5
18. Górnik Łęczna 10 1 2 7 8-26 5 -18
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce

2021-10-16:
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Lechia Gdańsk (15.00)
Górnik Zabrze - Wisła Kraków (17.30)
Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa (20.00)
Górnik Łęczna - Piast Gliwice (12.30)
2021-10-17:
Wisła Płock - Pogoń Szczecin (12.30)
Cracovia Kraków - Warta Poznań (15.00)
Legia Warszawa - Lech Poznań (17.30)
2021-10-18:
PGE FKS Stal Mielec - KGHM Zagłębie Lubin (18.00)
Jagiellonia Białystok - Radomiak Radom (20.30)

• Ekstraklasa: grad goli w Zabrzu. Gospodarze z trzema punktami, ale Podolski wciąż bez gola
• Ekstraklasa: Lech - Śląsk. Demolka w meczu na szczycie, lider pokazał klasę  

/empe