El. MŚ 2022: Polska - San Marino. Bilety za drogie, jak na starcie z tym rywalem? Kulesza wyjaśnia

2021-10-06, 09:31

El. MŚ 2022: Polska - San Marino. Bilety za drogie, jak na starcie z tym rywalem? Kulesza wyjaśnia
Stadion Narodowy w Warszawie. Foto: Oleksandr Dudnyk / Shutterstock.com

Cezary Kulesza potwierdził, że na meczu z San Marino pojawi się komplet widzów. Jednocześnie prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej skomentował politykę cenową w kontekście biletów na mecze reprezentacji.

Ceny wejściówek na sobotnie starcie trzeba zapłacić 90 złotych (kategoria III), za miejsce w kategorii II kibice musieli głębiej sięgnąć do kieszeni po 120 złotych, a za najlepsze (kategoria I) - 160 złotych. Wielu sympatyków Biało-Czerwonych uważa, że cena powinna być elastyczna i zmieniać się w zależności od klasy rywala. Jednak już za kadencji Zbigniewa Bońka postanowiono, że niezależnie od przeciwnika trzeba będzie liczyć się z tymi samymi kosztami. 

Nowy prezes PZPN zamierza utrzymać taką politykę, co potwierdził w rozmowie z "Interią".

- To jest bardzo zdrowe podejście i będziemy się go trzymać. Nie mamy zamiaru się licytować i robić obniżek po 10 zł z okazji przyjazdu teoretycznie słabszego rywala, by później podnosić od 10 zł na atrakcyjniejszego przeciwnika. Przychodzi się na mecz reprezentacji Polski, na którą obowiązują stałe ceny - powiedział Kulesza.

Podkreślił także dodatkową wartość tego spotkania oraz zwrócił uwagę na większą jakość reprezentacji, która przyciąga coraz więcej kibiców. 

- Na pewno dodatkową atrakcją dla kibiców stanowi pożegnanie lubianego bramkarza Łukasza Fabiańskiego. Nie zapominajmy też, że o ostatnim meczu z Anglią, w który remis smakował jak zwycięstwo. To zostaje w głowach i kibic z chęcią wraca na mecz kadry, nie może się doczekać - dodaje prezes PZPN-u.

Powiązany Artykuł

Shutterstock Paulo Sousa 1200F.jpg
Cezary Kulesza jasno o przyszłości Paulo Sousy. "Dopóki piłka w grze"

Warto podkreślić, że przy okazji ostatniego meczu z San Marino, na Stadionie Narodowym pojawiło się około 44 tysięcy fanów. Miało to miejsce w 2013 roku, w ramach eliminacji do mundialu w Brazylii. Polacy jednak nie mieli wtedy choćby matematycznych szans na awans, a gra pozostawiała wiele do życzenia.

Kulesza wyraża nadzieję, że kibice coraz częściej będą pojawiać się także na stadionach swoich klubów, by wspierać je z każdym rywalem.

- Powinniśmy przyzwyczajać kibiców do przychodzenia na swoje drużyny. Zawsze się dziwiłem, że w lidze na przyjazd Legii stawia się komplet, a na innych rywali sprzedawanych jest znacznie mniej biletów. Kibic powinien chodzić na swoich, niezależnie od tego, czy grają z Rakowem czy GKS-em Katowice. Ja wiem, że ludzie, jak ostatnio w Gdańsku, przychodzą zobaczyć ewentualną porażkę Legii, ale przede wszystkim powinni kibicować swojemu klubowi i robić to gremialnie w każdej kolejce - zwrócił uwagę prezes PZPN.

12 października Polacy zmierzą się z Albanią na stadionie w Tiranie. Albańska federacja przekazała Polakom 700 biletów. Wszystkie zostały wyprzedane w otwartej sprzedaży. 

Spotkanie z San Marino odbędzie się 9 października o godzinie 20:45, mecz z Albanią - 12 października o godzinie 20:45.

Czytaj także:

JK

Polecane

Wróć do strony głównej