El. MŚ 2022: PZPN odpowiada na zarzuty albańskiej federacji. "Jak nazwać takie zachowanie?"
Albańska federacja wydała oświadczenie, w którym winę za burdy podczas meczu przeciwko Polsce zrzuciła na naszych kibiców. Do sprawy odniósł się rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski, który spotkanie oglądał z ławki rezerwowych Biało-Czerwonych.
2021-10-15, 16:16
Po strzelonej przez Polaków w 77. minucie gry bramce na 0:1 w kierunku cieszących się piłkarzy poleciał deszcz zapalniczek, monet, a nawet... telefonów. Prowadzący spotkanie sędzia Clement Turpin przerwał mecz i nakazał zawodnikom zejście do szatni. Po 20 minutach przerwy, gdy emocje nieco opadły, spotkanie ostatecznie udało się dokończyć. Na tym jednak "popisy" gospodarzy się nie skończyły, bowiem po końcowym gwizdku niebezpiecznymi przedmiotami obrzucono m.in. udzielającego wywiadu Karola Świderskiego.
Albańczycy w swoim komunikacie zrzucili winę na polskich fanów, których kilkuset zasiadło na trybunach stadionu w Tiranie. "Polscy kibice znani są z takich zachowań. Wtorkowe wydarzenia to rezultat ich ciągłych prowokacji i bardzo agresywnego zachowania. Część z nich przebywała w tym czasie na stadionie Wembley w Londynie, gdzie również wywołali zamieszki" - czytamy w kuriozalnym oświadczeniu.
W rozmowie z serwisem WP SportoweFakty rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski odniósł się do zarzutów stawianych przez Albańczyków. - Czy prowokacją naszych fanów było gwizdanie gospodarzy na polskim hymnie? Przypomnę tylko, że w Warszawie, miesiąc wcześniej, polscy kibice bili brawo podczas hymnu Albanii - odpowiada Kwiatkowski.
Rzecznik PZPN opisał również, jak wyglądało zachowanie Albańczyków z poziomu murawy. - Byliśmy bardzo blisko sektora polskich kibiców jeszcze przed meczem. Tuż przy trybunie wywiadu udzielał selekcjoner. Przy okazji widziałem, co działo się obok. Albańscy kibice rzucali w nasz sektor butelkami, pokazywali środkowe palce, zaczepiali. Zatem jak nazwać takie zachowanie? Czy właśnie z powodu starć na Wembley albańscy kibice rzucali w naszych zawodników butelkami? Nie będziemy odnosić się do tych zarzutów - zapowiada.
REKLAMA
Ostatecznie Biało-Czerwonym udało się wywieźć skromne zwycięstwo 1:0 i komplet punktów z trudnego terenu. Dzięki wygranej w Tiranie Polacy wyprzedzili Albanię w tabeli grupy I. Na 2 kolejki przed końcem rywalizacji podopieczni Paulo Sousy mają 2 punkty przewagi nad ekipą z Bałkanów i 6 "oczek" nad Węgrami.
Eliminacje do MŚ 2022 zakończymy meczami z Andorą (11 listopada) oraz Węgrami (15 listopada). Albańczyków czekają starcia z Anglią i Andorą, zaplanowane w analogicznych terminach.
- El. MŚ 2022: zamieszki w Tiranie i Londynie. FIFA wszczyna dochodzenie
- El. MŚ 2022: czym rzucali Albańczycy? Dziennikarz pokazał zdjęcie
- El. MŚ 2022: były reprezentant Polski nie ma wątpliwości. "Baraże mamy pewne"
bg
REKLAMA
REKLAMA