Ekstraklasa: Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica. Remis na początek kolejki
Piłkarze Wisły Płock zremisowali na własnym boisku z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 1:1 w pierwszym meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Obie bramki padły jeszcze w pierwszej połowie spotkania.
2021-11-05, 19:55
- Więcej z gry mieli goście, jednak albo brakowało im skuteczności, albo dobrze bronił Krzysztof Kamiński
- Wisła Płock przerwała passę pięciu kolejnych domowych zwycięstw w ligowych spotkaniach
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa: Stal Mielec uratowana? Miasto pomoże w zamian za promocję
Spotkanie inaugurujące czternastą kolejkę Ekstraklasy raczej nie porwało kibiców. Znacznie ciekawiej na boisku w Płocku było jednak w pierwszej połowie.
Goście grali, gospodarze strzelili
Goście rozpoczęli z animuszem i już w czwartej minucie mogli wyjść na prowadzenie. Samuel Stefanik przeprowadził indywidualną akcję, po której zagrał do niepilnowanego Murisa Mesanovicia. Bośniacki napastnik w dogodnej sytuacji uderzył jednak obok bramki!
Bruk-Bet przeważał i szukał okazji do zdobycia bramki. Niespodziewanie jako do siatki trafili jednak gospodarze. W 23. minucie z lewej strony zacentrował Piotr Tomasik. W polu karnym piłkę głową zgrał Łukasz Sekulski, a akcję wykończył pewnym strzałem Damian Warchoł.
REKLAMA
Sędzia Tomasz Wajda długo sprawdzał jeszcze sytuację w systemie VAR, ale ostatecznie uznał gola. "Nafciarze" przejęli inicjatywę i szukali drugiej bramki. W 31. minucie groźnie z dystansu strzelał Warchoł, lecz zabrakło mu precyzji.
Remis ze wskazaniem na Bruk-Bet
Podopieczni Mariusza Lewandowskiego nie poddawali się i wyrównali w 34. minucie. Do siatki Wisły trafił bardzo aktywny Mesanović.
REKLAMA
Znakomitym prostopadłym podaniem popisał się Stefanik, a Bośniak uniknął spalonego, wykorzystując błąd w ustawieniu Tomasika, i pewnym strzałem wyrównał wynik meczu.
Tuż przed końcem pierwszej połowy niecieczanie mogli objąć prowadzenie. Strzał Romana Gergela zatrzymał się jednak na poprzeczce. Z remisu po 45 minutach bardziej zadowoleni mogli być piłkarze z Mazowsza.
REKLAMA
Nudy w drugiej połowie
Po przerwie obie ekipy prezentowały się słabiej, a składnych akcji było jak na lekarstwo. Groźniejsi byli goście, ale dobrze spisywał się golkiper Wisły Krzysztof Kamiński.
Najaktywniejszy w szeregach Bruk-Betu był Mesanović, któremu jednak brakowało precyzji. Płocczanie bramkę mogli natomiast strzelić w 81. minucie, ale Jorginho, po dwójkowej akcji z Warchołem, trafił tylko w boczną siatkę.
Ostatecznie mecz zakończył się remisem. Patrząc na przebieg gry, taki wynik może bardziej cieszyć Wisłę. Podopieczni Macieja Bartoszka przerwali passę pięciu ligowych zwycięstw na własnym boisku, ale udało im się zremisować mecz, w którym to rywale byli groźniejsi.
REKLAMA
Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (1:1).
Bramki: 1:0 Damian Warchoł (23), 1:1 Muris Mesanović (34).
Żółta kartka - Wisła Płock: Fryderyk Gerbowski.
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec). Widzów: 1 000.
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Piotr Tomasik, Damian Michalski, Jakub Rzeźniczak, Damian Zbozień - Damian Rasak, Fryderyk Gerbowski, Mateusz Szwoch, Rafał Wolski (69. Jorginho), Damian Warchoł (81. Patryk Tuszyński) - Łukasz Sekulski (69. Marko Kolar).
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Tomasz Loska - Adam Hlousek (46. Marcin Wasielewski), Wiktor Biedrzycki, Nemanja Tekijaski, Mateusz Grzybek - Muris Mesanović, Sebastian Bonecki (68. Adam Radwański), Samuel Stefanik, Piotr Wlazło, Roman Gergel (81. Martin Zeman) - Kacper Śpiewak.
- Ekstraklasa - TERMINARZ i TABELA w sezonie 2021/2022
- Ekstraklasa: VAR jest wadliwy? Piast pyta: dlaczego jest przyzwolenie na puszczanie sytuacji wypaczających wynik?
- Najmłodszy trener w Ekstraklasie? Warta Poznań będzie miała nowego szkoleniowca
/empe
REKLAMA