Polskie pływanie wychodzi z marazmu? Radosław Kawęcki: wzbijamy się na szczyt
- Nie przygotowywałem się do tej imprezy. Trenuję dopiero od miesiąca - miałem lekką wpadkę chorobową. Po igrzyskach [w Tokio] zrobiłem sobie miesiąc przerwy, chciałem odpocząć psychicznie i to było dla mnie najważniejsze - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Radosław Kawęcki, złoty medalista ME w pływaniu na krótkim basenie w wyścigu na 200 m stylem grzbietowym, które odbyły się w Kazaniu.
2021-11-15, 15:37
W dniach 2-7 listopada w Rosji odbyły się pływackie ME na krótkim basenie. Polacy przywieźli z Kazania osiem medali: dwa złote, dwa srebrne i cztery brązowe.
Powiązany Artykuł
- Wystartowałem, zdobyłem złoty krążek i bardzo się z tego cieszę. Wystarczy odpocząć osiem dni i można spokojnie pływać na światowym poziomie - zaznaczył Radosław Kawęcki.
To już kolejny medal w dorobku Kawęckiego. Jak do tego podchodzi? - Te medale cieszą bardzo, tym bardziej tak jak wspominałem - przez półtora miesiąca w ogóle nie pływałem. Zmieniłem trenera, siłownię oraz całe otoczenie. Myślę, że to też zaowocuje moją pracę i to poświęcenie, jakie mam na co dzień - dodał.
Kawęcki przyznał również, że ma nadzieję, że ta zdobycz medalowa w Kazaniu będzie impulsem dla polskiego pływania. - Polskie pływanie wzbija się na szczyt światowy [...] Miejmy nadzieję, że rośniemy, że będziemy się rozwijać. Fajnie, że z roku na rok jest coraz więcej tych medali i robi się o nas głośniej - powiedział złoty medalista mistrzostw Europy.
REKLAMA
Posłuchaj
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Grzegorza Nowaczyka z Radosławem Kawęckim.
Teraz przed Biało-Czerwonymi kolejna impreza. W dniach 16-21 grudnia w Abu Zabi odbędą się MŚ na krótkim basenie.
red/IAR
REKLAMA