Fabrizio Miccoli trafi do więzienia. Były reprezentant Włoch współpracował z mafią
Fabrizio Miccoli, były reprezentant Włoch, mający na swoim koncie ponad 250 występów w Serie A, trafił do więzienia na trzy i pół roku. Zdaniem sądu znany piłkarz miał prowadzić działalność o charakterze mafijnym.
2021-11-25, 08:39
Miccoli to znana postać wśród fanów włoskiej piłki - dziesięć razy zakładał koszulkę "Squadra Azzurra", przez lata reprezentował barwy między innymi Fiorentiny, Juventusu, Palermo czy Lecce, był wyróżniającym się zawodnikiem Serie A.
Swoją karierę zakończył w 2015 roku, a towarzyszyła temu atmosfera skandalu. W ostatnich latach piłkarz spędzał wiele czasu w sądach, starając się uniknąć kary za wydarzenia sprzed ponad dekady. Okazało się, że na próżno - w środę rozpoczął odbywanie kary w więzieniu w Rovigo koło Wenecji - poinformowała "La Gazzetta dello Sport".
Dzień wcześniej Sąd Kasacyjny potwierdził wyrok wydany w 2017 roku. Miccoli został skazany za wynajęcie osoby do wymuszenia dużej sumy pieniędzy od właściciela klubu nocnego w Palermo w 2010 roku. Śledztwo wykazało kontakty piłkarza ze znaną postacią włoskiego półświatka - synem szefa sycylijskiej "Cosa Nostry" Mauro Lauricellą.
Ujawnienie tej afery odbiło się szerokim echem i załamało karierę Miccolego.
REKLAMA
- Jestem piłkarzem, a nie członkiem mafii - mówił ze łzami w oczach podczas konferencji prasowej w 2013 roku.
Sprawa Miccolego przyczyniła się do powstania w grudniu 2017 roku parlamentarnej komisji antymafijnej, która potępiła coraz głębsze przenikanie się mafii ze światem futbolu.
42-letni Miccoli do dziś pozostaje najlepszym strzelcem w historii klubu piłkarskiego Palermo. W latach 2007-13 zdobył w jego barwach 81 bramek.
W reprezentacji Włoch rozegrał 10 meczów (2003/04). Karierę zakończył w 2015 roku w klubie Birkirkara na Malcie.
REKLAMA
REKLAMA