Dariusz Mioduski znów zmieni plany? Legia Warszawa może mieć nowego "strażaka"
Dariusz Mioduski, prezes Legii Warszawa, podejmuje w ostatnim czasie coraz bardziej absurdalne decyzje. Po kuriozalnym wywiadzie, opublikowanym przed meczem z Leicester City, po raz kolejny podniósł ciśnienie warszawskim fanom. Według informacji portalu Meczyki.pl - rozważa zatrudnienie... kolejnego tymczasowego trenera.
2021-11-26, 11:11
Pogłębianie kryzysu
Sytuacja związana z rotacją na stanowisku pierwszego trenera Legii Warszawa obciąża prezesa Mioduskiego, w którego działaniach ciężko znaleźć logikę. Gdy zdawało się, że szkoleniowcem na lata zostanie Czesław Michniewicz, doświadczony opiekun został zwolniony ze względu na rozczarowujące wyniki ligowe.
Jego miejsce zajął Marek Gołębiewski, do tej pory opiekun rezerw warszawskiego zespołu z mało imponującym CV. Ten jednak nie potrafił odwrócić niekorzystnego trendu - w Ekstraklasie przegrał wszystkie mecze, w dwóch meczach Ligi Europy z Napoli i Leicester również skończył bez punktu i bilansem bramek 2:7.
- Oczywiście wiemy, że dając trenerowi Gołębiewskiemu tę czasową szansę, wrzuciliśmy go na bardzo głęboką, niespokojną wodę. Wiedział jednak na co się pisze, a my wiedzieliśmy, że przejściowo jesteśmy gotowi na takie ryzyko. Jestem przekonany, że dla rozwoju trenera Gołębiewskiego to też ważny czas, cały czas go wspieramy i na pewno nie zrezygnujemy z jego dalszej pracy w klubie - powiedział.
REKLAMA
Ktoś przed Papszunem?
W tej samej rozmowie powiedział jednak wprost, że chciałby, aby klub jak najszybciej przejął trener Rakowa Częstochowa, Marek Papszun.
- Chce rozwijać klub z trenerem, dla którego etos ciężkiej pracy w połączeniu z pełnym profesjonalizmem jest credo zawodu trenerskiego. Pozytywne, choć nie obligatoryjne, jest to, że trener Papszun jest z Warszawy i rozumie, czym jest Legia dla Warszawy i dla kibiców, rozumie jaka jest atmosfera na każdym stadionie w Polsce, gdy tylko podjeżdża nasz klubowy autokar - stwierdził.
Jak do słów o wsparciu Gołębiewskiego ma się deklaracja na temat Papszuna? Do niekonsekwencji w zarządzaniu kibice klubu z Łazienkowskiej zdążyli się już przyzwyczaić. Nawet zakładając powodzenie negocjacji z wymarzonym trenerem, z powodów obowiązującego prawa mógłby on przejąć zespół dopiero w rundzie wiosennej.
Posłuchaj
Gołębiewski podpisał kontrakt do czerwca, Papszun mógłby objąć klub zimą, więc - jak podaje portal Meczyki.pl - Mioduski rozważa zatrudnienie... kolejnego trenera tymczasowego. Miałby to być następny wstrząs w szatni. Trudno zarzucić poszczególnym zawodnikom braki w umiejętnościach, lecz ledwie 17. miejsce w ligowej tabeli to wynik kompromitujący.
REKLAMA
Kto mógłby być "strażakiem"? W ostatnich dniach gotowość do podjęcia się tego zadania zgłosił Aleksandar Vuković, lecz ze względu na wzajemne relacje między nim a osobami w klubie, jest to mało prawdopodobne. Kto więc podjąłby się absurdalnie wyglądającej jeszcze kilka miesięcy temu misji utrzymania Legii Warszawa w Ekstraklasie? Dariusz Mioduski przyzwyczaił wszystkich do mało zrozumiałych decyzji, być może ta będzie następną.
Powiązany Artykuł
Liga Europy: Leicester - Legia. "Groźniejsza na trybunach niż na boisku" - media kpią z Legii
- Liga Europy: Monaco zwycięża w hicie, Rangersi wracają do gry, a Frankfurt wyrównuje w końcówce
- Liga Europy: dublet Milika nie pomógł. Sześć bramek w Stambule
kp
REKLAMA