Ekstraklasa: Radomiak cały czas zaskakuje. Beniaminek goni czołówkę

2021-11-26, 23:01

Ekstraklasa: Radomiak cały czas zaskakuje. Beniaminek goni czołówkę
Karol Angielski zdobył jedynego gola w meczu Wisła Krakow - Radomiak w 16. kolejce Ekstraklasy. Foto: PAP/Art Service 2

Beniaminek znów zaskoczył. Tym razem w 16. kolejce Ekstraklasy w meczu Wisła Kraków - Radomiak podopieczni Dariusza Banasika zdołali wywieźć trzy punkty z terenu "Białej Gwiazdy".

Wisła Kraków po raz kolejny fatalnie weszła w mecz. Przed tygodniem, kiedy "Biała Gwiazda" mierzyła się z Jagiellonią, czerwoną kartkę szybko obejrzał Michal Frydrych, który starał się naprawić błąd Macieja Sadloka.

W spotkaniu z Radomiakiem doświadczony stoper Wisły znów fatalnie interweniował, tym razem dopuszczając się przewinienia w polu karnym. Sędzia potrzebował pomocy VAR, ale ostatecznie podjął decyzję o rzucie karnym dla Radomiaka.

Do piłki podszedł dobrze dysponowany w tym sezonie Karol Angielski i nie pomylił się, zdobywając swojego siódmego gola w rozgrywkach Ekstraklasy

"Biała Gwiazda" rozkręcała się wolno, cały czas można było odnieść wrażenie, że piłkarzom Adriana Guli czegoś brakuje - nawet gdy byli w stanie stworzyć ciekawą akcję, zawodziło ostatnie podanie lub wykończenie. Tak było chociażby w 16. minucie, kiedy to seria podań zakończyła się zamieszaniem w polu karnym, po którym powinien paść gol. Nic takiego się jednak nie stało.

Gospodarze mieli przewagę w posiadaniu piłki, starali się budować swoje akcje, jednak Radomiak nie miał potrzeby przejmować inicjatywy. Miał korzystny wynik, mógł skupić się na pragmatycznej grze, która zdecydowanie jest jego mocną stroną w tym sezonie, polować na kontry i próbować wykorzystać błędy Wisły w rozegraniu, których nie brakowalo.

"Biała Gwiazda" miała jeszcze jedną groźną okazję przed przerwą, ale to goście schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się od ataków gospodarzy, Wisła starała się grać dokładniej, dobrą szansę miał Kuveljić, ale uderzył nad bramką. Radomiak cofnął się głęboko, choć cały czas potrafił zaskoczyć szybką akcją jak choćby ta, po której Rondon przegrał pojedynek z Biegańskim.

W 73. minucie kapitalnie przymierzył Leandro, ale piłka odbiła się od słupka i wróciła do gry. W doliczonym czasie gry Majchrowicz efektowną paradą obronił strzał głową Jana Klimenta, a potem nieskutecznie dobijał Dor Hugi. W końcowce Radomiak miał jeszcze jedną, bardzo podobną sytuacje po strzale Cele, ale ta skończyła się w bliźniaczy sposób jak ta Leandro.

Posłuchaj

Dariusz Banasik (trener Radomiaka) : to był przede wszystkim mecz walki (IAR) 0:40
+
Dodaj do playlisty

Po naprawdę ciekawym spotkaniu beniaminek wywiózł z Krakowa trzy punkty i wskoczył na czwarte miejsce w tabeli. Było to jego piąte zwycięstwo z rzędu. "Biała Gwiazda" zaś po wygranych derbach z Cracovią wróciła do rozczarowującej postawy.

Posłuchaj

Adrian Gula (trener Wisły) nie był zadowolony z postawy zespołu w pierwszej połowie (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

Wisła Kraków - Radomiak Radom 0:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Karol Angielski (5-karny).

Żółta kartka - Wisła Kraków: Nikola Kuveljic. Radomiak Radom: Dawid Abramowicz, Meik Karwot.

Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów 10 150.

Wisła Kraków: Mikołaj Biegański – Krystian Gruszkowski (87. Dor Hugi), Serafin Szota, Maciej Sadlok, Matej Hanousek - Yaw Yeboah, Aschraf El Mahdioui, Patryk Plewka (46. Nikola Kuveljic), Michal Skvarka (69. Felico Brown Forbes), Mateusz Młyński (46. Piotr Starzyński) - Jan Kliment.

Radomiak Radom: Filip Majchrowicz - Damian Jakubik, Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz – Leandro (75. Artur Bogusz), Michał Kaput, Tiago Matos (66. Meik Karwot), Mario Rondon (90+5. Maciej Świdzikowski) - Karol Angielski (75. Thabo Cele), Maurides.

Czytaj także:

Polecane

Wróć do strony głównej