Lewandowski z nagrodą, bo czuli się winni? Patrice Evra: to nie Złota Piłka, tylko Złoty Balon

Robert Lewandowski zajął drugie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki 2021, ulegając jedynie Lionelowi Messiemu. Patrice Evra, były piłkarz Manchesteru United, zadrwił na Instagramie z gali i przyznał, że nagroda należała się polskiemu napastnikowi nie tylko w poprzednim, ale także w tym roku.

2021-12-02, 12:00

Lewandowski z nagrodą, bo czuli się winni? Patrice Evra: to nie Złota Piłka, tylko Złoty Balon — Wielu ekspertów uważa, że Robert Lewandowski został pokrzywdzony w kontekście plebiscytu Złotej Piłki. Foto: imago sport/Forum

Robert Lewandowski zajął drugie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki 2021 i musiał uznać wyższość Leo Messiego
Zwycięstwo Argentyńczyka wywołało jednak kontrowersje nawet w Hiszpanii, gdzie piłkarz spędził większość kariery
Według ekspertów Robert Lewandowski zasłużył na nagrodę w 2020 roku, ale wówczas plebiscyt magazynu "France Football" nie został przeprowadzony z powodu pandemii

Świat po stronie "Lewego"

Podczas poniedziałkowej gali w paryskim Theatre du Chatelet ogłoszono, że Argentyńczyk, który latem przeniósł się z FC Barcelony do PSG, wyprzedził polskiego gwiazdora Bayernu Monachium Roberta Lewandowskiego oraz Włocha Jorginho z Chelsea.

Piłkarski świat dyskutuje i wielu twierdzi, że Robert Lewandowski został skrzywdzony. Takich głosów nie brakuje nawet w ojczyźnie siedmiokrotnego zwycięzcy plebiscytu "France Football" - Argentynie. "Przepraszam, Robert" - napisał tamtejszy dziennik "La Nacion". Zwycięstwo Messiego wywołało kontrowersje nawet w Hiszpanii, gdzie Leo Messi gra od początku swojej kariery.

Ostry komentarz Evry

Galę rozdania Złotej Piłki skomentował były piłkarz Manchesteru United, Patrice Evra.

- Witam na Gali Złotego Balona! Złotego Balona, nie Złotej Piłki, ponieważ jest to zawstydzające od wielu lat - rozpoczął żartobliwie swoje nagranie na Instagramie.

REKLAMA

Francuz zwrócił także uwagę na pominięcie Edouarda Mendy'ego, golkipera Chelsea, który także ma za sobą świetny rok.

- Nie nam oceniać, kto zasłużył na nagrodę, ale myślę, że ludzie zasługują na wyjaśnienie. Gianluigi Donnarumma został wyróżniony. Co z Edouardem Mendym? Puchar Narodów Afryki? Nikt tego nie szanuje, ale to się zmieni - przyznał dobitnie były defensor "Czerwonych Diabłów".

Evra odniósł się jednak przede wszystkim do kwestii skrzywdzenia Roberta Lewandowskiego. Stwierdził, że nagroda napastnika roku została wymyślona, by załagodzić nastroje fanów i samego napastnika. Były piłkarz podejrzewa także, że w głosowaniu mogły pojawić się znamiona korupcji.

- Przykro mi z powodu Lewandowskiego. Musieli wymyślić nową nagrodę dla niego, ponieważ czuli się winni. Wiedzą, że tam jest korupcja. Ludzie, otwórzcie oczy! Nie mnie to oceniać, ale myślę, że wszyscy się ze mną zgadzają. Widziałem komentarze - stwierdził.

REKLAMA

Zaznaczył także, że gdyby to kibice mieli prawo głosu, Polak wygrałby bezapelacyjnie. Leo Messi po odebraniu nagrody powiedział "Lewemu", że powinien otrzymać wyróżnienie za poprzedni rok. Francuz skomentował te słowa.

- Jestem pewien, że gdybym stworzył sondę, kto zasługuje na Złotą Piłkę, to wygrałby Lewandowski. Dlaczego okłamujemy fanów piłki nożnej? Messi powiedział Lewandowskiemu, że powinien wygrać w zeszłym roku. A co z tym rokiem, Leo? - dodał.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Patrice Evra (@patrice.evra)

"France Football" się zrehabilituje?

O komentarz do rozstrzygnięć zapytany został także organizator plebiscytu, redaktor naczelny "France Football".

REKLAMA

- W tym roku nie wskazałem Messiego na pierwszym miejscu. Pierwszeństwo przyznałem Lewandowskiemu – przyznał Pascal Ferre. Naczelny zasugerował także, że sprawa Złotej Piłki 2020, której w zeszłym roku nie przyznano, wcale nie musi być zamknięta.

Szef "France Football" pozostawił także otwartą furtkę, jeżeli chodzi o przyznanie Złotej Piłki Lewandowskiemu za jego osiągnięcia w 2020 roku.