Australian Open: Novak Djoković wystąpi w turnieju? "Niedługo się dowiecie"
Dziewięciokrotny zwycięzca Australian Open Serb Novak Djokovic nadal unika odpowiedzi na pytanie, czy zagra w styczniu przyszłego roku w Melbourne. - Niedługo się dowiecie - powiedział po meczu Pucharu Davisa, swoim ostatnim tegorocznym występie.
2021-12-04, 13:59
- Spróbuję wykorzystać najbliższe dni, żeby dojść do zdrowia, odpocząć i zapomnieć o tenisie. Jestem naprawdę zmęczony sezonem i całym tym rokiem. Rozumiem, że chcielibyście wiedzieć, gdzie i jak rozpocznę sezon, ale zobaczymy co nam przyniesie przyszłość. Nie mogę podać daty. Oczywiście Australian Open szybko się zbliża i niedługo się dowiecie - oświadczył Djokovic na konferencji prasowej w Madrycie.
Lider światowego rankingu wypowiadał się po przegranym przez Serbię meczu z Chorwacją 1:2 w półfinale Pucharu Davisa. Sam zdobył punkt za zwycięstwo nad Marinem Cilicem. Po krótkiej przerwie nie był jednak w stanie razem z Filipem Krajinovicem przeciwstawić się najlepszemu deblowi świata - Mate Pavicowi i Nikoli Mekticowi.
Pod koniec listopada dyrektor Australian Open Craig Tiley potwierdził, że wszyscy uczestnicy turnieju będą musieli być zaszczepieni przeciwko COVID-19. Djokovic do tej pory odmawia odpowiedzi na pytanie, czy przyjął szczepionkę.
-On mówi, że jest to jego prywatna sprawa. Chcielibyśmy zobaczyć tutaj Novaka. On wie, że będzie musiał się tutaj zaszczepić - podkreślił Tiley.
Premier Victorii Daniel Andrews oświadczył wtedy, że nie będzie specjalnych rozwiązań dla nieszczepionych zawodników. W Wiktorii szczepienie jest obowiązkowe dla sportowców i trenerów w profesjonalnym sporcie.
- Zdecyduję, czy pojadę do Australii po tym, jak zobaczę oficjalne oświadczenie Tennis Australia - oświadczył niedawno popularny "Djoko". Teraz, kiedy komunikat już się pojawił, pozostaje czekać na decyzję Serba.
Australian Open odbędzie się od 17 do 30 stycznia w Melbourne. Niedawno stolica stanu Victoria otworzyła się po szóstym z kolei zamknięciu. Lockdown trwał w tym mieście łącznie przez 260 dni.
REKLAMA
Czytaj także:
REKLAMA