Wasyl Łomaczenko pokonał Richarda Commeya na gali w Nowym Jorku [WIDEO]

Wasyl Łomaczenko idzie po swoje

Walka Łomaczenko - Commey była główną atrakcją gali w Nowym Jorku. Po wygranej w Madison Square Garden Ukrainiec zdobył pas WBO Continental, a rywalizację pięściarzy oglądali na widowni między innymi: Ołeksandr Usyk, czy Tyson Fury.

Dla Łomaczenki była to dopiero druga walka w tym roku. Wcześniej w czerwcu na gali w Las Vegas wygrał przez techniczny nokaut w 9. rundzie z Japończykiem Masayoshim Nakatanim.

Do siódmej rundy walka z Commeyem toczyła się w zmiennym tempie. Z czasem Łomaczenko dał więcej pola do popisu rywalowi, jednocześnie unikając jego ciosów. Każda kolejna runda była ze wskazaniem na Ukraińca. 

Przełomowa okazała się siódma runda. W tej odsłonie Wasyl Łomaczenko trafił Ghańczyka lewym sierpowym w szczękę, a ten wylądował na deskach. Po chwili znów nacierał na rywala, ale ostatecznie nie udało się znokautować przeciwnika, choć było bardzo blisko. 

REKLAMA

Już w kolejnej rundzie Łomaczenko mógł to skończyć, ale cały czas dawał rywalowi "drugie życie". Commey wyraźnie przegrywał na punkty i został zdominowany przez ukraińskiego pięściarza. Ghańczyk do końca walki musiał odpierać ataki Łomaczenki, ale przetrwał cały dystans. 

"Loma" wygrywa wysoko na punkty

Sędziowie punktowali 117:110 i dwukrotnie 119:108 - wszyscy zgodnie na korzyść Łomaczenki.

Wygrana w Nowym Jorku była dla dwukrotnego mistrza olimpijskiego 16. zwycięstwem w karierze. 

Wszystko wskazuje na to, że kolejną walkę Wasyl Łomaczenko stoczy z Australijczykiem Georgiem Kambososem Jr.

REKLAMA

/Bokser.org