Co dalej z Kamilem Stochem? Adam Małysz komentuje dramat Polaka w Innsbrucku

Kamil Stoch po raz pierwszy od 2009 roku nie wystąpi w zawodach Turnieju Czterech Skoczni. Polak nie przebrnął kwalifikacji na Bergisel. - Jak przyjechałem do Innsbrucka, to trenerzy przekazali mi, że poustawiali Kamila i wiedzą, w czym jest problem. Na skoczni nie było tego widać. Czekamy teraz na ich decyzję - powiedział Adam Małysz w rozmowie z portalem "Sportowefakty.wp.pl". 

2022-01-03, 19:35

Co dalej z Kamilem Stochem? Adam Małysz komentuje dramat Polaka w Innsbrucku
  • Poprzednią edycję TCS wygrał Kamil Stoch, z kolei dwa lata temu triumfował Dawid Kubacki
  • Konkursy zarówno w Niemczech jak i w Austrii odbędą się bez kibiców
  • Najwięcej zwycięstw w zawodach mają Niemiec Jens Weißflog i Norweg Bjørn Wirkola - 10  
  • W klasyfikacji generalnej TCS najwięcej razy wygrywał Fin Janne Ahonen - 5
  • Turniej odbywa się od 1953 roku. Gospodarzami cyklu są cztery miejscowości - Oberstdorf, Garmisch-Partenkirchen, Innsbruck i Bischofshofen

Portal PolskieRadio24.pl przygotował serwis specjalny. Relacje na żywo z konkursów, analizy, wywiady, klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2021/2022 - zapraszamy na stronę skokinarciarskie​.polskieradio24.pl

Kamil Stoch przepadł w kwalifikacjach na Bergisel

W zawodach TCS w Innsbrucku wystąpi pięciu Polaków, ale bez... Kamila Stocha, który nie przebrnął kwalifikacji na Bergisel, ostatecznie zajmując 59. miejsce. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce 28 grudnia 2009 roku w Oberstdorfie. Polak tym razem skoczył tylko 114 metrów i zabraknie go w przedostatnim konkursie Turnieju Czterech SkoczniKamil Stoch jest również pierwszym obrońcą tytułu od czasów Norwega Sigurda Pettersena w sezonie 2004/2005 w Oberstdorfie, który nie zakwalifikował się do zawodów. 

Swoje stanowisko na temat Stocha w rozmowie z portalem "Sportowefakty.wp.pl" wyraził Adam Małysz, dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.

REKLAMA

- Nie znam nikogo, kto byłby w stanie poprawić duże błędy w konkursie. Drobne rzeczy można skorygować, ale jeśli kłopoty są poważne, to w zawodach nie da się nic zrobić. Dochodzi stres, nerwy i błąd się jeszcze bardziej powiela. Do tego dziennie podczas zawodów są tylko trzy skoki - przyznał czterokrotny olimpijczyk. 

Adam Małysz: my jako PZN już wydaliśmy swoją opinię

Po fatalnych kwalifikacjach w Innsbrucku kolejny raz pojawia się pytanie, czy Kamil Stoch nie powinien wycofać się z TCS i skupić na spokojnym treningu przed igrzyskami w Pekinie. 

- Jak przyjechałem do Innsbrucka, to trenerzy przekazali mi, że poustawiali Kamila i wiedzą, w czym jest problem. Na skoczni nie było tego widać. Czekamy teraz na ich decyzję. My jako PZN już wydaliśmy swoją opinię, Kamil potrzebuje spokojnego treningu, żeby mógł oddać trochę stabilnych skoków. Trzeba skakać, skakać i jeszcze raz skakać. Chłopcy gdy byli w Ramsau, to oddali 16 skoków przez kilka dni. To trochę mało, ja tyle oddawałem jednego dnia albo nawet więcej [...] Z takimi skokami, moim zdaniem, Kamil nie powinien jechać do Bischofshofen. Jego próby nie są stabilne - zaznaczył Adam Małysz

REKLAMA

Pięciu Polaków w Innsbrucku. Znamy pary KO

We wtorkowym konkursie w Innsbrucku Piotr Żyła zmierzy się z Niemcem Constantinem Schmidem, a rywalem Andrzeja Stękały będzie Simon Ammann ze Szwajcarii. Paweł Wąsek powalczy z Czechem Romanem Koudelką, Jakub Wolny - z Norwegiem Danielem Andre Tande, a Dawid Kubacki - ze Słoweńcem Timi Zajcem.

Polskę w 70. Turnieju Czterech Skoczni reprezentuje sześciu zawodników. Wybrańcami trenera Michala Doleżala są: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek i Jakub Wolny

Po dwóch konkursach TCS w całym cyklu prowadzi Japończyk Ryoyu Kobayashi (593,2 pkt) przed Norwegiem Mariusem Lindvikiem (580,0). Trzeci jest Słoweniec Lovro Kos (575,5). Najwyżej z Polaków sklasyfikowany jest Piotr Żyła - 378,5 pkt.  


Turnieju Czterech Skoczni zawodnicy rywalizują w parach, a do drugiej serii awansuje 25 zwycięzców tych pojedynków oraz pięciu tzw. szczęśliwych przegranych.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Po zawodach TCS w Innsbrucku finał odbędzie się w Bischofshofen 6 grudnia. Dzień wcześniej odbędą się kwalifikacje.

Posłuchaj

Wyniki Polaków ocenia były fizjoterapeuta reprezentacji Rafał Kot (IAR) 1:03
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także: 

/Sportowefakty.wp.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej