Kosowo kusi Adama Nawałkę? "Reprezentacja Polski jest najważniejsza"

• Selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa zakończył współpracę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Szkoleniowiec musi zapłacić federacji odszkodowanie
• 26 grudnia 2021 roku prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował, że Sousa poprosił o rozwiązanie kontraktu
• Portugalczyk został trenerem brazylijskiego Flamengo 
• Od dłuższego czasu na giełdzie nazwisk pojawiają się nowi kandydaci na selekcjonera reprezentacji Polski

Polscy piłkarze nie mają selekcjonera od końca grudnia, gdy PZPN rozwiązał kontrakt z Paulo Sousą, po tym jak Portugalczyk poprosił o to, żeby objąć posadę trenera Flamengo Rio de Janeiro.

Od tego momentu PZPN poszukuje nowego selekcjonera reprezentacji. Jasne jest, że bez względu na to, kto nim zostanie, będzie miał niewiele czasu - już 24 marca Biało-Czerwonych czeka rozgrywany na wyjeździe półfinałowy mecz barażowy z Rosją o awans do mistrzostw świata.

W czwartek 30 grudnia Cezary Kulesza poinformował, że nowego selekcjonera reprezentacji Polski poznamy 19 stycznia. Trener, który zastąpi na stanowisku Paulo Sousę, obejmie kadrę po pierwszym posiedzeniu zarządu.

Jednym z największych faworytów jest Adam Nawałka, który poprowadził zespół narodowy do największego sukcesu w XXI wieku - ćwierćfinału Euro 2016 we Francji. Były selekcjoner jest faworytem kibiców, a jego kandydatura wydaje się też przemawiać do prezesa PZPN Cezarego Kuleszy.

W środę wieczorem pojawiły się jednak zaskakujące informacje, które poddawały w wątpliwość to, czy Adam Nawałka rzeczywiście marzy o powrocie do kadry (lub też po prostu chce wzmocnić swoje notowania i zmusić PZPN do bardziej konkretnego podejścia).

REKLAMA

Medialne doniesienia były zaskakujące, ponieważ łączyły Nawałkę z pracą dla... reprezentacji Kosowa. Największy dziennik z tego kraju poinformował, że trener wyraził chęć prowadzenia tamtejszej kadry, która podobnie jak Polska pozostaje bez selekcjonera.

"Koha Ditore" powoływał się na słowa jednego z przedstawicieli piłkarskiej federacji Kosowa. Oprócz Nawałki pojawiało się też nazwisko Włocha Roberto Donadoniego.

Zamieszanie związane z tymi niecodziennymi doniesieniami nie trwało jednak długo - portal "Meczyki.pl" rozmawiał ze szkoleniowcem, który zdecydowanie zdementował te doniesienia.

REKLAMA

- To bzdura. Nie wiem skąd się biorą takie informacje, ale nigdy nie zgłaszałem chęci pracy w reprezentacji Kosowa - powiedział Adam Nawałka.

- Reprezentacja Polski jest dla mnie najważniejsza. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to wsiadam w pierwszy samolot i wracam do kraju - powiedział z kolei w rozmowie z "Faktem".

Trener prowadził kadrę Polski w latach 2013-2018 i przyczynił się do odbudowy wizerunku Biało-Czerwonych. Odszedł po nieudanym mundialu w Rosji, następnie zaliczył krótką przygodę z Lechem Poznań, która potrwała tylko 11 spotkań, po których rozstał się z "Kolejorzem".

• Sensacyjny kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski. Szewczenko przejmie ster?
• Premier League: serbski potentat medialny nowym właścicielem Southampton
• Łukasz Teodorczyk znalazł nowy klub. Polak zagra na zapleczu Serie A

Kto trenerem reprezentacji Polski?