Serie A: trener Krzysztofa Piątka porównał Polaka i jego konkurenta do gry. Wskazał kluczową różnicę

Napastnik reprezentacji Polski i włoskiej Fiorentiny Krzysztof Piątek po odejściu Dusana Vlahovicia do Juventusu stracił silnego konkurenta do miejsca w składzie. Serba zastąpił jednak Brazylijczyk Arthur Cabral, który przyszedł pod koniec stycznia z FC Basel. Na łamach "La Gazzetta dello Sport" trener "Violi" porównał Polaka i nowy nabytek swojego klubu.

2022-02-04, 17:24

Serie A: trener Krzysztofa Piątka porównał Polaka i jego konkurenta do gry. Wskazał kluczową różnicę
Krzysztof Piątek będzie rywalizował o miejsce w drużynie z Arthurem Cabralem. Foto: Lisa Guglielmi / IPA

Krzysztof Piątek trafił do Fiorentiny na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu z Herthy Berlin, w której stracił miejsce w podstawowym składzie i w rundzie jesiennej zdołał rozegrać zaledwie 10 meczów. Polak strzelił w nich tylko jedną bramkę.

Z kolei Cabral, który na Stadio Artemio Franchi trafił za 14 mln euro, ma za sobą bardzo udane miesiące w Szwajcarii. Brazylijczyk w barwach Basel rozegrał 31 meczów, w których strzelił aż 27 goli i zanotował 8 asyst. - Cabral uwielbia mieć piłkę przy nogach i wie, jak grać w tłoku. Pokazał, że potrafi strzelać gole w różnych sytuacjach - komplementuje 23-latka Italiano.

Zdaniem włoskiego szkoleniowca Piątek ma inną charakterystykę niż jego brazylijski konkurent. - Krzysztof jest świetny w okolicy pola karnego i ma nosa do zdobywania bramek. My jednak chcemy, żeby poprawił się także w grze z dala od bramki - ocenił na łamach "LGdS".

Przypomnijmy, że napastnik reprezentacji Polski był krytykowany za brak zaangażowania w konstruowanie akcji jeszcze jako piłkarz Herthy Berlin. - Nie byłem zadowolony z obsady pozycji napastnika. Cały czas miałem w głowie, że potrzebuję kogoś, kto ma technikę, potrafi się zastawić, wywalczyć rzut wolny, a nie tylko czeka, aż piłka do niego dotrze - mówił w listopadzie w rozmowie z "Kickerem" były już szkoleniowiec "Starej Damy" Pal Dardai.

REKLAMA

Piątek we Florencji pozostanie do czerwca. W tym czasie trener Italiano oraz włodarze "Violi" ocenią, czy chcą kontynuować z nim współpracę. Aby zatrzymać Polaka w zespole Fiorentina będzie musiała skorzystać z klauzuli wykupu, która według włoskich mediów wynosi ok. 17 mln euro.

Czytaj także:

bg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej