Ekstraklasa: Brzęczek porwał kibiców Wisły Kraków? "Jesteście dwunastym zawodnikiem"
Jerzy Brzęczek rozpoczął swoją pracę w Wiśle Kraków od bezbramkowego remisu z Górnikiem Łęczna. Szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" od razu starał się zdobyć serca kibiców.
2022-02-22, 09:52
- Mam mieszane uczucia po tym meczu, bo chcieliśmy za wszelką cenę wygrać i zdobyć trzy punkty. Myślę, że drużyna to od pierwszej do ostatniej chwili pokazała. Były w tym meczu różne chwile. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, które powinny zakończyć się zdobyciem bramki, ale byliśmy nieskuteczni. To spowodowało, że w drugiej połowie było więcej nerwowości. Drużyna Górnika Łęczna również zmieniła swój system gry. Były momenty, że bardziej kontrolowała to spotkanie, ale na pewno to my byliśmy bliżsi zwycięstwa - mówił po zakończonym meczu Brzęczek.
Trzeba mu oddać, że w grze Wisły Kraków było widać spore ożywienie. Gospodarze poniedziałkowego meczu byli drużyną lepszą, stworzyli sobie więcej sytuacji i byli bliżsi zwycięstwa.
- Oczywiście brak skuteczności, brak wykończenia - zawsze ma wpływ na obciążenie psychiczne w sytuacji, w jakiej jesteśmy. Zawodnicy również to odczuwają i w decydujących momentach może im zabraknąć spokoju. Zdaję sobie z tego sprawę, ale patrząc obiektywnie, to każdy kto zastanawiał się przed meczem nad tym jak będziemy się prezentować miał pewne obawy. Dlatego dziękuję i gratuluję chłopakom, bo na pewno było to spotkanie, które pokazało, że ta drużyna ma swoją jakość oraz potencjał - kontynuował Brzęczek.
Po ostatnim gwizdku sędziego kibice, piłkarze i sam szkoleniowiec mogli czuć niedosyt z powodu braku kompletu punktów w meczu z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. To jednak nie podłamało Brzęczka, który zdecydował się zaapelować do zgromadzonych na stadionie fanów.
REKLAMA
- Słuchajcie kochani, dziękujemy za to wsparcie. Wiem, że nie wszyscy do końca jesteśmy zadowoleni, że mamy tylko jeden punkt, ale podziękujcie tym chłopakom, dali dzisiaj z siebie maksa, a wy dla nas jesteście tym dwunastym zawodnikiem. Będziemy pracować nad tym, żebyśmy byli wszyscy szczęśliwi i zadowoleni - przemówił były selekcjoner do kibiców i zaintonował popularną przy Reymonta przyśpiewkę - "jazda, jazda, jazda, Biała Gwiazda!".
Wydaje się, że pierwsze wrażenie na kibicach zostało zrobione w odpowiedni sposób.
Co więcej, sympatycy Wisły mogą czekać na wzmocnienia drużyny, które pomogą w walce o zachowanie ligowego bytu.
REKLAMA
- Mamy kilka dni do zakończenia okienka transferowego. Dla mnie oraz dla sztabu to czas na ocenę pewnych rzeczy. Na gorąco mam swoje przemyślenia i będziemy rozmawiać z działem sportowym, z zarządem - odnośnie tego co mnie będzie interesowało, żebyśmy jeszcze mogli dokonać pewnych ruchów. Każdy dobry piłkarz, na każdą pozycję, jest nam potrzebny - przyznał Brzęczek.
Po 22 kolejkach Wisła Kraków zajmuje 15. miejsce w tabeli Ekstraklasy.
- Ekstraklasa - TERMINARZ i TABELA w sezonie 2021/2022
- "Lubimy szukać dziury w całym". Władysław Żmuda broni Czesława Michniewicza [TYLKO U NAS]
- Kraków organizatorem ampfutbolowej Ligi Mistrzów. Jakub Błaszczykowski: to niesamowite
- Ekstraklasa: Jerzy Brzęczek uratuje Wisłę Kraków? "Rewolucji nie będzie"
- Ekstraklasa: Legia Warszawa spadnie z ligi? Prognozy nie są optymistyczne
- Ekstraklasa: kibice Legii Warszawa mają dość, piłkarze mogą czuć się zagrożeni? "Przypomnieć wam"
REKLAMA