Co dalej z Kortami Legii? Zdecydowane stanowisko warszawskich radnych
Komisja Sportu, Rekreacji i Turystyki Rady m.st. Warszawy domaga się, aby tzw. Korty Legii, które są przy Myśliwieckiej wróciły od spółki Legia Tenis. Korty zostały wydzierżawione przez Legię Tenis spółce Wawa Group.
2022-02-23, 11:55
- Komisja Sportu przyjęła stanowisko, w którym żąda się przywrócenia stanu prawnego umowy zawartej między miastem, a spółką Legia Tenis sp z o.o., która była stuprocentową własnością Legii Warszawa – powiedział PAP w środę członek komisji sportu radny Cezary Jurkiewicz (PiS).
Podkreślił, że "podczas posiedzenia rady wyszło jednoznacznie, że zapisy, które były deklarowane, że będzie zabezpieczenie interesów miasta, nie znalazły się w umowie użyczenia tych terenów Legii Tenis na 30 lat".
Przekazał, że w 2019 roku, kiedy omawiana była sprawy dzierżawy kortów Legii, radni Prawa i Sprawiedliwości skierowali pismo w sprawie zapisów w umowie, które zabezpieczałby interesy miasta. - Mamy odpowiedź od pani wiceprezydent Renaty Kaznowskiej, że takie gwarancje zostaną umieszczone – powiedział.
W 2019 r. miasto Warszawa wydzierżawiło na 30 lat tzw. Korty Legii spółce Tenis Legia, która w stu procentach należy do Legii Warszawa S.A. Natomiast Tenis Legia przekazała je niezależnej spółce Wawa Group.
Oświadczenie ws. kortów w poniedziałek wydał właściciel i prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski, w którym próbował wyjaśnić przyczyny przekształceń własnościowych. Jak przekazał, pomimo lokalizacji kortów w bezpośrednim sąsiedztwie stadionu Legii "obiekt zarządzany był przez bardzo różne podmioty i nie miał z Legią formalnie nic wspólnego". "Jakość i wizerunek tego pięknego miejsca stale się pogarszały. Każdy mógł zobaczyć postępujące zniszczenia i niszczejące budynki. Z każdym kolejnym rokiem malała liczba osób korzystających z kompleksu" - czytamy.
"Aby jednocześnie wdrażać ambitny program zarządzania kompleksem i równolegle zrealizować wielomilionowe inwestycje wymagane jest pozyskanie partnerów oraz zewnętrznego finansowania. Był to jedyny powód formalnego przeniesienia Legia Tenis do innego podmiotu, w którym tak samo jak w Legii Warszawa SA, jestem właścicielem 100 procent akcji. W dyskusji publicznej zostało to celowo mylnie zinterpretowane jako sprzedaż do zewnętrznego podmiotu" - tłumaczył prezes Legii.
REKLAMA