Mazepin omija pytania o wojnę i zakłada fundację dla "ukaranych zbiorowo" sportowców

Nikita Mazepin, rosyjski kierowca Formuły 1, który z powodu zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę stracił miejsce w ekipie Haas, zakłada fundację dla innych wykluczonych sportowców. Jak przyznał, wciąż jest zszokowany zwolnieniem z amerykańskiego zespołu.

2022-03-09, 18:08

Mazepin omija pytania o wojnę i zakłada fundację dla "ukaranych zbiorowo" sportowców
Mazepin poinformował, że fundacja planuje pomóc sportowcom "ze wszystkich stref konfliktu".Foto: shutterstock.com/motorsports Photographer

>>> Rosyjska inwazja na Ukrainę [RELACJA]

Inwazja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. Agresorzy próbują zdobyć stolicę kraju - Kijów. 

23-letni Mazepin zadebiutował w Formule 1 w ubiegłym roku. Jego najlepszy wynik w wyścigu z cyklu Grand Prix to 14. miejsce.

Rosjanin zapowiedział, że fundacja "We Compete as One" ("Rywalizujemy jako jedność") będzie finansowana z pieniędzy Uralkali, rosyjskiej firmy należącej do jego ojca miliardera, Dmitrija. Amerykański zespół rozwiązał też umowę z firmą Uralkali. Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) zapowiedziała niedawno, że rosyjscy i białoruscy kierowcy mogą nadal brać udział w zawodach, ale pod neutralną flagą.

Mazepin, jak przyznał, zamierza to zrobić, powołując się na przykład tenisisty Daniiła Miedwiediewa, któremu pozwolono kontynuować grę, ale nie pod rosyjską flagą. Dodał, iż nie zrezygnował z marzeń o rywalizacji w Formule 1, pozostanie w wyścigach gotowy na każdą okazję i nie ma planu ubiegania się o licencję z innego kraju.

- Fundacja przeznaczy środki dla tych sportowców, którzy spędzili całe życie przygotowując się do igrzysk olimpijskich, paraolimpijskich lub innych najważniejszych wydarzeń, tylko po to, aby przekonać się, że zabroniono im startów w zawodach i zostali ukarani zbiorowo tylko z powodu posiadanych paszportów – powiedział.

Mazepin poinformował też, że fundacja planuje pomóc sportowcom "ze wszystkich stref konfliktu". Jak przyznał, wciąż jest zszokowany zwolnieniem z zespołu Haas.

- Nie spodziewałem się, że Haas zerwie umowę ze mną. Nie przewidziałem, że to nadchodzi. To była dla mnie bardzo bolesna i nieoczekiwana sytuacja. Czuję, że powinienem był mieć więcej wsparcia, ponieważ nie było żadnego prawnego powodu, aby zespół rozwiązał moją umowę - powiedział.

REKLAMA

Mazepin ominął pytania dotyczące wojny, mówiąc, że widzi ją "na znacznie więcej płaszczyznach" niż osoby z zewnątrz.

Polskie Radio udostępniło w swoich kanałach internetowych sygnał publicznego ukraińskiego radia. Dzięki temu przebywający w Polsce obywatele Ukrainy mogą słuchać, w prostszy sposób, programu radiowego w swoim języku.

Ukraina walczy z rosyjską inwazją:

Czytaj także:

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej