Ekstraklasa: Górnik z zimnym prysznicem w lany poniedziałek. Lechia zwycięża w Zabrzu i przełamuje złą passę

Lechia Gdańsk wygrała w Zabrzu z Górnikiem 3:1 w meczu 29. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Tym samym gdańszczanie przerwali niechlubną serię siedmiu wyjazdowych spotkań bez zwycięstwa w lidze.

2022-04-18, 19:34

Ekstraklasa: Górnik z zimnym prysznicem w lany poniedziałek. Lechia zwycięża w Zabrzu i przełamuje złą passę

Rażąca nieskuteczność Górnika

Wynik spotkania w Zabrzu już w 11. minucie otworzył Ilkay Durmus. Zawodnik Lechii oddał strzał ze skraju pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki strzeżonej przez Daniela Bielicę. Dziesięć minut później Górnik był blisko wyrównania. Mateusz Cholewiak zagrał do Higinio Marina, a ten z bliskiej odległości spudłował do pustej bramki. Kilka chwil później Bartosz Nowak uderzał z rzutu wolnego, jednak minimalnie chybił.

W 29. minucie bliski podwyższenia był Łukasz Zwoliński, który oddał groźny strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, jednak Bielica sparował futbolówkę nad poprzeczką. Znacznie więcej okazji kreowali jednak gospodarze. Nowakowi ponownie zabrakło skuteczności, kiedy otrzymał od Cholewiaka podanie w "szesnastkę" i oddał kolejny niecelny strzał. 

Rollercoaster w drugiej połowie

Druga część meczu rozpoczęła się od kilku groźnych sytuacji zespołu z Gdańska. Maciej Gajos znalazł drogę do siatki, lecz okazało się, ze był na pozycji spalonej, a Bassekou Diabate w sytuacji sam na sam trafił w słupek.

W 58. minucie gospodarze świętowali już zdobycie bramki wyrównującej. Bartosz Nowak otrzymał podanie od Dariusza Pawłowskiego, po czym zorientował się, że ma sporo miejsca i celnie uderzył, pokonując Dusana Kuciaka. Jego gol natchnął kolegów do dalszych ataków. Mateusz Cholewiak z bliskiej odległości mocno strzelił na bramkę, jednak słowacki golkiper gości popisał się świetną paradą.

REKLAMA

W 75. minucie w polu karnym faulowany był Nowak, a arbiter wskazał na "jedenastkę". Chwilę później podbiegł jednak do monitora, aby przeanalizować wcześniejszą sytuację i stwierdził, że wcześniej Mvondo faulował jednego z zawodników. Decyzja? Karnego nie ma. Kilka chwil później zdaniem sędziego Kacper Sezonienko był faulowany w "szesnastce" przez Bielicę, co przełożyło się na "wapno". Do piłki podszedł Gajos i pewnie zamienił to na gola.

Zawodnicy Górnika z pewnością mogą mówić o pechu. Dariusz Pawłowski mocno uderzył w światło bramki, jednak futbolówka odbiła się od dwóch defensorów gości i zabrakło centymetrów, by przekroczyła linię bramkową. Kilkadziesiąt sekund później było już 3:1 dla Lechii. Sezonienko odnalazł Durmusa w polu karnym, a ten pewnie pokonał Bielicę.


Posłuchaj

Szkoleniowiec Lechii Tomasz Kaczmarek chwalił grę swojego zespołu (IAR) 0:13
+
Dodaj do playlisty

 

Dzięki zwycięstwu czwarci w tabeli gdańszczanie przerwali niechlubną serię siedmiu wyjazdowych spotkań bez zwycięstwa w lidze.

REKLAMA

Posłuchaj

Trener Górnika Jan Urban wylicza przyczyny porażki (IAR) 0:31
+
Dodaj do playlisty

 

Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 1:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Ilkay Durmus (11), 1:1 Bartosz Nowak (58), 1:2 Maciej Gajos (83-karny), 1:3 Ilkay Durmus (86)

Żółta kartka - Górnik Zabrze: Jean Jules Mvondo. Lechia Gdańsk: Łukasz Zwoliński

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 8 432

Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Jakub Szymański, Rafał Janicki, Przemysław Wiśniewski - Robert Dadok (55. Dariusz Pawłowski), Jean Jules Mvondo, Alasana Manneh (79. Dani Pacheco), Mateusz Cholewiak - Bartosz Nowak, Higinio Marin (55. Piotr Krawczyk), Lukas Podolski

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - David Stec (87. Jan Biegański), Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak (79. Conrado) - Maciej Gajos, Jarosław Kubicki (79. Egzon Kryeziu), Jakub Kałuziński (80. Marco Terrazzino), Ilkay Durmus - Bassekou Diabate (68. Kacper Sezonienko), Łukasz Zwoliński

Czytaj także:

JK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej