Kamil Glik wrócił do treningów. Podpora polskiej obrony może zdążyć na Ligę Narodów

Glik doznał kontuzji już w początkowych fragmentach spotkania ze Szwecją. Znany z twardego charakteru doświadczony obrońca zacisnął jednak zęby i wytrzymał do końca meczu, pomagając Biało-Czerwonym w wywalczeniu awansu do MŚ 2022 w Katarze.

Z powodu naciągnięcia ścięgna podkolanowego Polak pauzował w ostatnich ośmiu meczach Benevento. Po półtoramiesięcznej pauzie wrócił jednak to treningów. 34-letni stoper będzie teraz potrzebny swojemu klubowi, który walczy o awans do włoskiej ekstraklasy.

Według lokalnego dziennika "Tutto Benevento" Glik będzie gotowy na mecz barażowy, w którym jego zespół 13 maja zmierzy się z Ascoli. Jeśli Benevento wygra, w kolejnym etapie miniturnieju o awans do Serie A 17 maja zagra z Pisą. Finałowy dwumecz rywalizacji o prawo gry w najmocniejszej włoskiej lidze odbędzie się w dniach 26-29 maja.

Polscy kibice czekają jednak na czerwcowe spotkania Ligi Narodów. Podczas najbliższego zgrupowania Biało-Czerwoni rozegrają aż cztery mecze: z Walią (1 czerwca), Holandią (11 czerwca) oraz dwa spotkania z Belgią (8 i 14 czerwca). Jeśli Glik będzie zdrowy, selekcjoner Czesław Michniewicz z pewnością nie pominie go w powołaniach na nadchodzące spotkania.

• Liga Narodów: Michniewicz zaskoczy powołaniem z 1.ligi? Nowy kandydat do gry
• Ekstraklasa: kontrowersje po zwycięstwie Lecha z Piastem. "To był faul"
• Oficjalnie: Pogoń Szczecin znalazła nowego trenera. Jens Gustafsson poprowadzi "Portowców"

bg