Roland Garros 2022: Amelie Mauresmo przeprasza za słowa ws. kobiecego tenisa. "Zostałam źle zrozumiana"
- Przepraszam za swoją wypowiedź, zostałam źle zrozumiana - przyznała dyrektor turnieju French Open Amelie Mauresmo, która w środę na konferencji prasowej stwierdziła, że aktualnie tenis kobiecy jest mniej atrakcyjny niż męski i stąd biorą się kłopoty z wyborem meczu pań do sesji wieczornej na korcie centralnym.
2022-06-03, 13:23
Program 1 Polskiego Radia zaprasza od godz. 15.00 na transmisję finałowego meczu Roland Garros liderki rankingu WTA Igi Świątek z Cori Gauff. Studio poprowadzi Filip Jastrzębski, a na miejscu będzie Cezary Gurjew.
"Taka jest rzeczywistość"
- Każdy kto mnie zna wie, że zawsze byłam i jestem za tym, że zarówno męski jak i kobiecy tenis jest sobie równy - powiedziała była czołowa francuska tenisistka. - Moje wypowiedzi zostały wyrwane z kontekstu, nie miałam zamiaru nikogo deprecjonować - dodała w rozmowie z "Tennis Channel".
Chodzi o słowa z 1 czerwca, kiedy Mauresmo stwierdziła, że mecze męskiego tenisa są bardziej atrakcyjne niż spotkania kobiet.
- Nie mam kłopotów, czy jako kobieta, czy jako była zawodniczka, żeby przyznać, iż w tym właśnie momencie bardziej atrakcyjne są mecze mężczyzn. Mówię o tym szczerze, bo uważam, że właśnie taka jest rzeczywistość - podkreśliła wtedy triumfatorka dwóch wielkoszlemowych imprez - Australian Open i Wimbledonu w 2006 roku i była trenerka Andy'ego Murraya, która debiutuje w roli dyrektorki French Open.
REKLAMA
Wieczorna pora zdominowana przez mężczyzn
Mauresmo przyznała, że trudniej jest zaplanować pojedynek kobiet, ponieważ "musimy wziąć pod uwagę długość meczu, który z reguły jest krótszy niż mężczyzn".
Z 10 pojedynków wybranych do zaczynającej się o godz. 20.45 sesji wieczornej na korcie Philippe'a Chatriera, największej arenie paryskiego kompleksu im. Rolanda Garrosa, aż w dziewięciu rywalizowali mężczyźni. Jedynym kobiecym spotkaniem w czasie najlepszej oglądalności był pojedynek francuskiej tenisistki Alize Cornet z Łotyszką Jeleną Ostapenko.
Zaskoczona wypowiedzią Mauresmo była pierwsza rakieta świata Iga Świątek.
- To trochę rozczarowujące i zaskakujące, bo ona przecież też była częścią WTA - stwierdziła Polka, która awansowała do finału turnieju finału Roland Garros, w którym w sobotę zmierzy się z Amerykanką Cori Gauff.
Finał Roland Garros Iga Świątek - Cori Gauff zaplanowano na sobotę 4 czerwca na godz. 15.00. Mecz Polki z Amerykanką odbędzie się w Paryżu na korcie centralnym im. Philippe'a Chatriera.
Czytaj także:
REKLAMA