Wimbledon 2022: Agnieszka Radwańska odsłania kulisy turnieju legend. "Padło pytanie, kiedy coś zepsuję"

Agnieszka Radwańska na kortach Wimbledonu udanie rozpoczęła deblowy turniej legend. Dzięki zapewnionej opiece dla syna może w pełni skupić się na grze. - Jest przeszczęśliwy - powiedziała finalistka turnieju z 2012 roku w rozmowie z Cezarym Gurjewem, dziennikarzem radiowej Jedynki. 

2022-07-06, 13:10

Wimbledon 2022: Agnieszka Radwańska odsłania kulisy turnieju legend.  "Padło pytanie, kiedy coś zepsuję"
Agnieszka Radwańska bierze udział w turnieju gwiazd Wimbledonu. . Foto: eastnewsANDRZEJ IWANCZUK/TT/PR

Agnieszka Radwańska i Serbka Jelena Janković pokonały 6:4, 6:3 włoską parę Flavia Pennetta - Francesca Schiavone w deblowym turnieju legend, rozgrywanym na wimbledońskich kortach. Polka po raz ostatni w londyńskim turnieju grała 4 lata temu, jeszcze jako czynna zawodniczka.

Mama i syn są zadowoleni

W trwającym 71 minut spotkaniu popularna "Isia" w parze z Jeleną Janković pokonała Włoszki Flavię Pennettę i Francescę Schiavone 6:4, 6:3. 

- Cieszę się, że mogę tu być, bo to prestiż. Fajnie pobyć tu na obiekcie nie z taką presją, jak to było kiedyś. Z dziewczynami śmiejemy się w szatni, że teraz to są już inne czasy - mówiła była numer dwa rankingu jeszcze przed meczem.

- Każda z nas trochę trenuje, ale tego się nie zapomina - dodawała Radwańska po meczu. 

REKLAMA

Polka dodała, że świetnie na korcie się bawiła, że było wiele śmiechu. - Dobrze się czułam, choć bark przy serwowaniu bolał najbardziej (...)

Polka zachwyciła precyzją i formą. - Dziewczyny się pytały kiedy coś zepsuję - żartowała po meczu.

Spotkanie legend to rywalizacja, ale i moment oddechu. Zarówno Radwańska, jak i Panetta to młode mamy, które na co dzień wiele czasu poświęcają swoim pociechom. Zaproszenie na turniej legend Radwańska przyjęła z radością, tym bardziej że organizatorzy pomyśleli o opiece nad najmłodszymi, gdy ich mamy pracują.  

- Jestem zaskoczona, że jest tu taka opieka. Przedszkole wygląda znakomicie, jest nowe, duże, zabawek "od groma". Jest mnóstwo kobiet, które się nimi opiekują. Jest przeszczęśliwy (synek - przyp. red), że może tam być przez parę godzin - docenia organizację turnieju legend Radwańska.

REKLAMA

Mimo oficjalnego zakończenia kariery, Radwańska wciąż jest związana ze środowiskiem tenisowym. Niedawno wzięła udział w rozgrywkach Lotto SuperLigi.

Wimbledon 2022: zasady turnieju legend 

Osiem par podzielono na dwie grupy, w ramach których zagrają one każdy z każdym. Do finału awansują tylko zwycięzcy obu grup. Dla triumfatorów przygotowano także symboliczne nagrody pieniężne w wysokości 31 tys. funtów na parę, natomiast finaliści zgarną po 25 tys. Za sam udział każda para otrzyma 21 tys. funtów do podziału.

W grupie B, gdzie rywalizuje Radwańska, są także Słowaczka Daniela Hantuchova i Brytyjka Laura Robson oraz Australijki Casey Dellacqua i Alicia Molik. Słowacko-brytyjski duet pokonał we wtorek rywalki 6:3, 7:5.

Mama dwóch córek: Tatjana Maria daje przykład

Sensacyjną półfinalistką tegorocznego turnieju pań jest Niemka polskiego pochodzenia - Tatjana Maria. W 2015 roku Maria dotarła na londyńskiej trawie do 3. rundy i do niedzieli było to jej największe wielkoszlemowe osiągnięcie.

REKLAMA

Półfinał Wimbledonu wywalczyła zaledwie 15 miesięcy po urodzeniu drugiej córki - Cecylii.

- To jest zaskoczenie, ale trawa ma to do siebie, że jest na niej najwięcej niespodzianek. (...) Wykorzystuje ten moment, gdzie nie ma za dużo dziewczyn w czołówce, które mogą być pewnymi zawodniczkami w drugim tygodniu - ocenia Radwańska.

- Fajnie widzieć mamę dwójki dzieci w półfinale szlema - podsumowała była finalistka Wimbledonu. 


Posłuchaj
02:19 Agnieszka Radwańska mecz legend i o Niemce Maria, mamie 2 córek która zagra w półfinale.mp3 Agnieszka Radwańska w rozmowie z Cezarym Gurjewem mówiła o swoim zwycięskim powrocie na Wimbledon, Polka jest też pod wrażeniem Niemki - Tatjana Maria, lat 34, matka dwóch, córek zagra w półfinale Wimbledonu (PR1) 
Czytaj także:

kp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej