Wimbledon 2022: godzina i po meczu. Agnieszka Radwańska obrała kurs na finał
W drugim spotkaniu grupy B turnieju legend na Wimbledonie debel Agnieszka Radwańska/Jelena Janković pokonały Casey Dellacquę i Alicię Molik 2:0 (6:2, 6:4). Polsko-serbska para jest niepokonana w tej edycji turnieju i umocniła się na prowadzeniu w tabeli. W fazie grupowej debel zagra jeszcze jeden mecz, który zadecyduje o awansie do finału.
2022-07-07, 14:35
Agnieszka Radwańska (33 lata) i Jelena Janković (37 lat) pokonały dwie Australijki: 37-letnią Casey Dellacqua i 41-letnią Alicia Molik.
Radwańska i Janković potrzebowały zaledwie godzinę i dwie minuty, by rozprawić się z australijską parą.
W ostatnim meczu grupowym turnieju legend Radwańska i Janković zmierzą się jeszcze z parą Daniela Hantuchova/Laura Robson. Jeżeli z tej potyczki wyjdą zwycięsko, wystąpią w wielkim finale, gdzie zmierzą się z najlepszymi grupy A.
REKLAMA
Po pierwszym meczu w Londynie eksperci zwracali uwagę, że Polka prezentuje świetną formę i wciąż ma "to coś". Sugerowano, że "Isia" pomyliła turnieje i powinna grać w tym głównym. A warto zwrócić uwagę, że w półfinale singlistek wystąpi Tatjana Maria, która ma prawie 35 lat i jest mamą dwóch córek. Niemka zagra z Ons Jabeur - mecz o 14.30, po spotkaniu deblistek.
Mama i syn są zadowoleni
- Cieszę się, że mogę tu być, bo to prestiż. Fajnie pobyć tu na obiekcie nie z taką presją, jak to było kiedyś. Z dziewczynami śmiejemy się w szatni, że teraz to są już inne czasy - mówiła Agnieszka Radwańska, była numer dwa rankingu jeszcze przed meczem.
Po meczu z Flavię Pennettę i Francescę Schiavone Radwańska w rozmowie z Cezarym Gurkjewen, dziennikarzem radiowej Jedynki odsłaniała kulisy turnieju legend.
- Każda z nas trochę trenuje, ale tego się nie zapomina - mówiła Radwańska. Polka dodała, że świetnie na korcie się bawiła, że było wiele śmiechu. - Dobrze się czułam, choć bark przy serwowaniu bolał najbardziej (...)
REKLAMA
Polka zachwyciła precyzją i formą. - Dziewczyny się pytały kiedy coś zepsuję - żartowała po meczu.
Spotkanie legend to rywalizacja, ale i moment oddechu. Zarówno Radwańska, jak i Panetta to młode mamy, które na co dzień wiele czasu poświęcają swoim pociechom. Zaproszenie na turniej legend Radwańska przyjęła z radością, tym bardziej że organizatorzy pomyśleli o opiece nad najmłodszymi, gdy ich mamy pracują.
- Jestem zaskoczona, że jest tu taka opieka. Przedszkole wygląda znakomicie, jest nowe, duże, zabawek "od groma". Jest mnóstwo kobiet, które się nimi opiekują. Jest przeszczęśliwy (synek - przyp. red), że może tam być przez parę godzin - docenia organizację turnieju legend Radwańska.
Mimo oficjalnego zakończenia kariery, Radwańska wciąż jest związana ze środowiskiem tenisowym. Niedawno wzięła udział w rozgrywkach Lotto SuperLigi.
REKLAMA
Wimbledon 2022: zasady turnieju legend
Osiem par podzielono na dwie grupy, w ramach których zagrają one każdy z każdym. Do finału awansują tylko zwycięzcy obu grup. Dla triumfatorów przygotowano także symboliczne nagrody pieniężne w wysokości 31 tys. funtów na parę, natomiast finaliści zgarną po 25 tys. Za sam udział każda para otrzyma 21 tys. funtów do podziału.
.
02:19 Agnieszka Radwańska mecz legend i o Niemce Maria, mamie 2 córek która zagra w półfinale.mp3 Agnieszka Radwańska w rozmowie z Cezarym Gurjewem mówiła o swoim zwycięskim powrocie na Wimbledon, Polka jest też pod wrażeniem Niemki - Tatjana Maria, lat 34, matka dwóch, córek zagra w półfinale Wimbledonu (PR1)
Czytaj także:
- Wimbledon 2022: wielka klasa Igi Świątek. "Najlepsi potrafią się dostosować, ja jeszcze nie"
- Wimbledon 2022: Iga Świątek bezradna na trawie. "Obawiałam się, że to może się zdarzyć"
- Wimbledon zrywa z ponad stuletnią tradycją! Przełomowa decyzja organizatorów
/red
REKLAMA