La Liga: Real Sociedad - FC Barcelona. Lewandowski trafił dwa razy, asysty piętą brak na koncie Polaka
Robert Lewandowski w niedzielny wieczór zdobył swoje dwie pierwsze bramki w rozgrywkach ligowych w barwach FC Barcelona. Wydawało się, że "Lewy" zaliczył też asystę przy golu Fatiego, ale nazwisko Polaka nie pojawia się w protokole meczowym.
2022-08-22, 09:28
La Liga: Real Sociedad - FC Barcelona. Robert Lewandowski trafił w 1. minucie
Lewandowski długo nie kazał czekać na gola
Robert Lewandowski trafił do siatki już w 45. sekundzie spotkania, otwierając wynik, a także w 68. minucie - wówczas na 3:1.
Robert Lewandowski po meczu przyznał, że jeszcze nie strzelił gola w pierwszej minucie. - Tego brakowało - podkreślił napastnik.
Przy pierwszym z goli Lewandowski otrzymał podanie od biegnącego lewą stroną 18-letniego Alejandro Balde i trafił do siatki z około sześciu metrów.
Już w szóstej minucie gospodarze jednak wyrównali - bramkę zdobył reprezentant Szwecji Alexander Isak.
Na kolejną szansę Lewandowski czekał prawie całą pierwszą połowę. W doliczonym do niej czasie (45+3.) wyskoczył wysoko i popisał się mocnym strzałem głową, lecz bramkarz ekipy z San Sebastian nie dał się zaskoczyć
W drugiej połowie Barcelona systematycznie uzyskiwała coraz większą przewagę, a przełomowym momentem okazało się wejście w 64. minucie na boisko Ansu Fatiego - niezwykle utalentowanego 19-letniego piłkarza, ale trapionego kontuzjami.
Fatii wszedł i strzelił
Już dwie minuty po swoim wejściu Fati popisał się efektownym podaniem, po którym Francuz Ousmane Dembele strzelił gola, wykorzystując dogodną okazję (piłka wleciała do bramki obok słupka).
W 68. minucie było już 3:1 dla gości. Znów w akcję "zamieszany" był Fati, a wykończył ja precyzyjnym, pewnym strzałem z ok. 7-8 metrów Lewandowski.
Jedenaście minut później role się odwróciły. Wydawało się, że tym razem to polski napastnik miał duży udział przy golu Fatiego - w pierwszej chwili widać, ze Polak podał mu piłkę piętą. Część źródeł nie zapisało tego jednak jako asysty Lewandowskiego.
W powtórkach widać, że Lewandowski nie dotknął piłki, ale ta odbiła się od stopy Braisa Mendeza, co zmieniło jej tor lotu, dlatego asysta dla "Lewego" nie mogła zostać uznana.
REKLAMA
Maszyna ruszyła. Tak strzela Lewandowski:
Dzięki zwycięstwu Barca awansowała na 5. miejsce w tabeli La Liga z dorobkiem 4 punktów. Real Sociedad ma 3 "oczka" i zajmuje 10. lokatę.
Okazję do śrubowania swojego dorobku "Lewy" dostanie w niedzielę 28 sierpnia o godz. 19.30. Na Camp Nou stawi się Real Valladolid.
REKLAMA
REKLAMA