Eurobasket 2022: skandal w Tbilisi. Reprezentacja Turcji może wycofać się z mistrzostw

Reprezentacja Turcji zagroziła opuszczeniem mistrzostw Europy koszykarzy, oskarżając gruzińską policję o zaatakowanie ich gracza Furkana Korkmaza w korytarzu hali w Tbilisi, głosi komunikat tamtejszej federacji. Turcja przegrała mecz grupy A z Gruzją 83:88.

2022-09-05, 13:20

Eurobasket 2022: skandal w Tbilisi. Reprezentacja Turcji może wycofać się z mistrzostw
Turcy uważają, że Furkan Korkmaz został zaatakowany przez gruzińskich policjantów . Foto: IMAGO/Seskimphoto/Imago Sport and News/East News

Na relacje z meczów reprezentacji Polski na EuroBaskecie 2022 zapraszamy na antenę Radiowej Jedynki. Zmagania Biało-Czerwonych relacjonował będzie wysłannik Polskiego Radia na mistrzostwa Mateusz Ligęza.

>>> EuroBasket 2022 SŁUCHAJ RELACJI

„Niech pokażą nam zapis ze wszystkich kamer w tym korytarzu, minuta po minucie, nie tracąc ani sekundy. Jeśli nie, a rozmawiałem z prezesem federacji Hidayetem Turkoglu, to opuścimy ten turniej” – oświadczył wiceprezes Omer Onan w komunikacie prasowym zamieszczonym na stronie internetowej federacji tureckiej (TBF).

Korkmaz zaatakowany? 

Według kierownictwa tureckiej drużyny skrzydłowy Philadelphia 76ers Furkan Korkmaz został zaatakowany w korytarzu Tbilisi Arena po wykluczeniu z gry w połowie ostatniej kwarty, po starciu na parkiecie.

- Kiedy nasz zawodnik wchodził do szatni to trzej koszykarze gruzińscy i pracownicy ochrony wdali się z nim w bójkę. To jest niedopuszczalne – powiedział asystent trenera Hakan Demir na konferencji prasowej.  

" W Turcji też organizowaliśmy mistrzostwa Europy i nigdy nikomu nic się nie stało. Tu niemal walczymy z policją gruzińską na pięści. Od dnia naszego przybycia doświadczyliśmy tysiąc niedociągnięć” - dodał w komunikacie prasowym wiceprezes TBF.

Gruzini zaprzeczają, jest protest Turków 

Ze swej strony szkoleniowiec Gruzji Ilias Zouros zapewnił na konferencji, że nic nie wie na temat tego incydentu.

Nie był to jedyny moment, który wywołał kontrowersje związane z tym meczem. Turcja również złożyła protest do FIBA, ponieważ podczas incydentu Furkana Korkmaza i Dudy Sanadze nie został zatrzymany oficjalny czas wskazywany przez zegar boiskowy. W sumie upłynęło 22 sekundy, a błąd nie został naprawiony.

Po tej niespodziewanej porażce, po dwóch dogrywkach, z gospodarzami grupy A Turcja kolejny mecz rozegra we wtorek z Belgią. Ta drużyna była sprawcą innej niespodzianki, pokonując mistrza świata, Hiszpanię.

REKLAMA

Czytaj także:

/empe 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej