Ekstraklasa: Piast wygrywa z Miedzią. Zdecydowały stałe fragmenty gry

Jako pierwsi groźnie zaatakowali legniczanie. Po indywidualnej akcji Narsingha w 8. minucie musiał interweniować Plach, który odbił strzał Holendra w stylu bramkarza hokejowego - "parkanami". Po chwili znowu gorąco było pod bramką Piasta, gdy główkował Henriquez, jednak przeniósł piłkę nad poprzeczką.

W 19. minucie prawdziwość powiedzenia "do trzech razy sztuka" potwierdził Kobacki, który po precyzyjnym podaniu Matyni sytuacyjnym uderzeniem szpicem buta, umieścił piłkę w siatce. Kolejne minuty również należały do gości, którzy nie dopuszczali rywali pod swoje pole karne, kontynuując szturm na bramkę podopiecznych Waldemara Fornalika.

Ofensywa gości przyniosła kolejne efekty - w 30. minucie w ogromnym zamieszaniu w polu karnym Piasta najszybciej odnalazł się Chuca i wydawało się że podwyższył na 2:0, ale po analizie VAR jego gol został anulowany.

Zamiast gola dla legniczan, w 42. minucie gry mimo przewagi gości, gola zdobyła ekipa Piasta. Gospodarze wykorzystali rzut rożny - dośrodkował Kądzior, a efektowną główką popisał się Reiner.

Drugą odsłonę Piast rozpoczął z większym animuszem - w 48. minucie płaski strzał zza pola karnego oddał Kądzior, jednak Lenarcik nie dał się zaskoczyć. Kwadrans później strzałem z ostrego kąta odpowiedział Narsingh. 

Kluczowe ponownie jednak okazały się stałe fragmenty gry. W 66. minucie z rzutu wolnego precyzyjnie dośrodkował Kądzior, a jego centrę efektownym szczupakiem wykończył Czerwiński. To trzecia asysta reprezentanta Polski w tym sezonie.

W końcówce znakomitą sytuację bramkową miał Wilczek, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił tylko w boczną siatkę. Ostatecznie gliwiczanie mogli cieszyć się ze zwycięstwa 2:1.

Dzięki wygranej Piast awansował na 12. miejsce w tabeli. Śląska ekipa zgromadziła 9 "oczek". Z kolei Miedź jest przedostatnia i ma na koncie zaledwie 4 punkty.

• Serie A: blamaż AS Romy z Udinese. Włoskie media oceniły występ Nikoli Zalewskiego
• Premier League: Manchester United lepszy w hicie. Arsenal znalazł pogromcę
• Czesław Michniewicz przekazał wieści na temat kontuzji Casha. Kibice mogą odetchnąć

bg