US Open: Kyrgios wyeliminowany. "Szalony mecz" z Chaczanowem

• Podczas meczu Nick Kyrgios zmagał się z bólem nóg, przez co poprosił o interwencję fizjoterapeutę 
• O losach decydującego seta zaważyło szybkie przełamanie. Karen Chaczanow nie oddał już przewagi 

Mecz trwał prawie cztery godziny, Kyrgios zaczął pojedynek z problemami, narzekał na ból nogi, przegrał pierwszego seta 5:7. Przed rozpoczęciem drugiego Australijczyk poprosił nawet o pomoc fizjoterapeuty.

Kyrgios nie dał rady. "Szalony mecz" 

Po zabiegach medycznych wrócił do gry w lepszej dyspozycji, przełamał rywala i doprowadził do wyrównania w pojedynku. Trzeci set Australijczyk przegrał ponownie 5:7, ale w czwartym zaczął odrabiać straty, w tie breaku pokazał klasę i zwyciężył 7-3.

W piątym, decydującym Rosjanin już na początku przełamał rywala i nie oddał prowadzenia do końca.

- To był szalony mecz, takiego się spodziewałem. Byłem gotowy do rozegrania pięciu setów - przyznał po meczu 26-letni Rosjanin.

Chaczanow gra turniej życia 

Chaczanow po raz pierwszy w karierze awansował do 1/2 finału turnieju wielkoszlemowego. W pojedynku z Kyrgiosem miał 30 asów, cztery przełamania i 63 uderzenia wygrywające.

W piątek w walce o finał Rosjanin zmierzy się z rozstawionym z numerem piątym Norwegiem Casperem Ruudem. To będzie ich drugi pojedynek, dwa lata temu w Rzymie triumfował Ruud. 

Wyniki wtorkowych ćwierćfinałów singla mężczyzn:

Casper Ruud (Norwegia, 5) - Matteo Berrettini (Włochy, 13) 6:1, 6:4, 7:6 (7-4)
Karen Chaczanow (Rosja, 27) - Nick Kyrgios (Australia, 23) 7:5, 4:6, 7:5, 6:7 (3-7), 6:4

• WTA Finals: znamy lokalizację turnieju. Iga Świątek zagra w Teksasie
• US Open: Jule Niemeier doceniła klasę Igi Świątek. "Jest najlepsza na świecie"