EuroBasket 2022: historyczny sukces Biało-Czerwonych. Milicić: dzisiejsza noc będzie naprawdę długa!
Reprezentacja Polski awansowała do ćwierćfinału koszykarskich mistrzostw Europy, pokonując Ukrainę 94:86. - Cieszymy się każdą chwilą. Jeszcze nawet nie myślimy o Słowenii, bo dzisiejsza noc będzie naprawdę długa - stwierdził trener Igor Milicić w rozmowie z Mateuszem Ligęzą z radiowej Jedynki.
2022-09-11, 15:33
Na relacje z meczów reprezentacji Polski na EuroBaskecie 2022 zapraszamy na antenę radiowej Jedynki. Zmagania Biało-Czerwonych relacjonował będzie wysłannik Polskiego Radia na mistrzostwa Mateusz Ligęza.
>>> EuroBasket 2022 SŁUCHAJ RELACJI
Historyczny sukces. "Kawał dobrej roboty"
W sierpniu zespół trenera Igora Milicica, grając bez A.J. Slaughtera, uległ Ukrainie w towarzyskim meczu podczas turnieju w Stambule 60:88. Teraz Biało-Czerwoni mieli okazję do rewanżu.
- Bardzo przeżywałem to spotkanie, choć starałem się utrzymać koncentrację, jak tylko mogłem. Wielkie gratulacje dla mojego zespołu i sztabu, bo wykonali kawał dobrej roboty, który wynagrodzony został historycznym sukcesem. Cieszmy się, cała Polska może być wreszcie dumna z osiągnięcia koszykarzy - stwierdził po meczu szkoleniowiec reprezentacji Polski w rozmowie z Mateuszem Ligęzą z radiowej Jedynki.
REKLAMA
Słowenia? "Jeszcze o tym nie myślimy, bo dzisiejsza noc będzie naprawdę długa!"
W ćwierćfinale EuroBasketu Polacy zmierzą się z obrońcami tytułu - Słowenią. Spotkanie z Luką Donciciem i spółką odbędzie się w środę 14 września o godz. 18.00. Trener Biało-Czerwonych podkreślił jednak, że najpierw przyjdzie czas na świętowanie i nagrodzenie sukcesu.
- Cieszymy się każdą chwilą. Jeszcze nawet nie myślimy o Słowenii, bo dzisiejsza noc będzie naprawdę długa - stwierdził Milicić.
Ostatnia odsłona meczu zakończyła się nerwowo, chociaż na 2,5 minuty przed ostatnią syreną Polacy prowadzili 9 punktami. 46 sekund przed końcem różnica wynosiła jednak zaledwie dwa "oczka". Ukraińcy zatracili jednak skuteczność, a Biało-Czerwoni powiększyli przewagę przed ostatnią syreną i mecz zakończył się ośmiopunktowym zwycięstwem Biało-Czerwonych.
- Wierzyliśmy w sukces od początku. Zagraliśmy dobrą koszykówkę. Dyscyplina i energia z naszej strony była rewelacyjna. To nas doprowadziło do historycznego sukcesu - podsumował.
REKLAMA
Posłuchaj
Czytaj także:
REKLAMA