LM piłkarzy ręcznych. Barca - Łomża Industria Kielce. Moryto tłumaczy porażkę: przespaliśmy pierwszą połowę
Łomża Industria Kielce przegrała na wyjeździe w 2. kolejce Ligi Mistrzów z Barcą 28:32. - Chcieliśmy dwa razy z rzędu zwyciężyć na terenie Barcy, ale się nie udało - przyznał zawodnik kielczan Arkadiusz Moryto.
2022-09-23, 09:32
Łomża Industria Kielce w pierwszym meczu Ligi Mistrzów wygrała z francuskim Nantes.
Barca - Łomża Industria Kielce. Arkadiusz Moryto: przespaliśmy pierwszą połowę
Przegraną w stolicy Katalonii ocenił jeden z zawodników mistrza Polski Arkadiusz Moryto.
- Przespaliśmy trochę pierwszą połowę. Graliśmy za mało agresywnie w obronie, przez co bramka nam nie pomogła. Z drugiej strony bramkarze Barcelony funkcjonowali, zwłaszcza w pierwszej partii, bardzo dobrze i stąd różnica pięciu bramek do przerwy. Potem goniliśmy, było blisko, ale Barca kontrolowała wynik. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy poprawić grę w obronie, wyjść wyżej i to przyniosło efekty. Nasi bramkarze zaczęli bronić lepiej, zdobyliśmy kilka łatwych trafień, ale to nie zmienia faktu, że zabrakło pierwszej połowy. Z taką drużyną, jak Barcelona, nie wystarczy 30 minut dobrej gry, ale musi być 60. Będzie jeszcze szansa się spotkać z Hiszpanami, ale nie będziemy traktować kolejnych meczów jako rewanżów. Chcemy wygrać każde kolejne spotkanie. Oczywiście, za każdym razem szukamy dodatkowej motywacji przed grą, teraz chcieliśmy dwa razy z rzędu zwyciężyć na terenie Barcy, ale się nie udało - mówił Moryto, cytowany na oficjalnej stronie kielczan.
"Zabrakło zimnej krwi"
O przyczynach porażki mówił również drugi trenera mistrzów Polski - Krzysztof Lijewski.
REKLAMA
- Zawiodła skuteczność i brak zimnej krwi w najważniejszych momentach. Jeśli grasz z najlepszą drużyną w Europie, musisz wykorzystywać swoje szanse. W pierwszej połowie przestrzeliliśmy za dużo rzutów, dlatego rywale uciekli z wynikiem. Po przerwie zagraliśmy z sercem, odważniej, szybciej, dlatego wróciliśmy do meczu. Były momenty, kiedy obrona rywali nie miała nic do powiedzenia. Andreas Wolff odbił kilka piłek i dał nam trochę wiatru w żagle, ale do końca mieliśmy problemy, żeby wykorzystać swoje okazje, które były ciężko wypracowane. A to się zemściło po drugiej stronie boiska. Mamy spory materiał do analizy, bo na pewno spotkamy się jeszcze z Barceloną - podkreślił.
W następnej kolejce LM Łomża Industria Kielce zagra na wyjeździe z duńskim Aalborg Handbold. Spotkanie odbędzie się środę 28 września o godz. 20.45 w Sparekassen Danmark Arena.
Posłuchaj
Polskie kluby w Lidze Mistrzów
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa w minionym sezonie byli bardzo blisko wygrania Ligi Mistrzów, ale ostatecznie przegrali z FC Barceloną po rzutach karnych. Drużyna z Katalonii jest rekordzistą w liczbie zwycięstw w tych rozgrywkach - ma ich 11.
Prócz kielczan w LM gra również zdobywca Pucharu Polski Orlen Wisła Płock, który po raz ostatni grał w Lidze Mistrzów w sezonie 2017/2018. W ostatnich dwóch sezonach "Nafciarze" awansowali do Final Four Ligi Europejskiej. Z rozgrywek wykluczono natomiast macedoński Vardar Skopje, który popadł w kłopoty finansowe.
REKLAMA
Podobnie jak w poprzednich sezonach LM format rozgrywek nie uległ zmianie. W fazie grupowej jest 16 zespołów podzielonych na dwie grupy. W każdej z nich grają po dwie ekipy z każdego koszyka, jedynie nie mogą zagrać zespoły z tego samego kraju, więc na tym etapie rozgrywek nie dojdzie do polskiej "Świętej wojny" między Łomżą Industrią Kielce i Orlen Wisłą Płock.
Final 4 zaplanowano na 17-18 czerwca 2023 roku w Lanxess Arena w Kolonii. Tytułu broni Barca.
Posłuchaj
Czytaj także:
- MŚ piłkarzy ręcznych 2023: losowanie grup. Wiemy, z kim zagra Polska
- MŚ piłkarzy ręcznych 2023: Patryk Rombel po losowaniu grup: zrobimy wszystko, by poszukać niespodzianki
red/Kielcehandball.pl
REKLAMA
REKLAMA