Brazylijski skrzydłowy chce grać dla reprezentacji Polski. Jest stanowisko PZPN

Brazylijczyk Kady z Karabachu Agdam zgłosił chęć gry dla reprezentacji Polski. Doniesienia na ten temat w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty potwierdził azerski dziennikarz, Vusal Mahmudov. - On chce grać u boku Roberta Lewandowskiego i innych gwiazd - zapewnił Mahmudov.

2022-09-29, 13:10

Brazylijski skrzydłowy chce grać dla reprezentacji Polski. Jest stanowisko PZPN — Kady (z lewej) chce grać dla reprezentacji Polski. Foto: PAP/EPA/MICHAEL BUHOLZER

Temat gry Kaky'ego w biało-czerwonych barwach po raz pierwszy pojawił się przy okazji meczu Karabachu z Lechem Poznań w el. Ligi Mistrzów. - Jest taka opcja, ale występowanie dla Azerbejdżanu też byłaby dla mnie zaszczytem. Jestem Polakiem ze strony ojca, ale poza tym nie mam związku z tym krajem - powiedział Brazylijczyk portalowi futbolinfo.az.

Mahmudov potwierdził zainteresowanie Brazylijczyka i przybliżył losy jego rodziny. - Po występie przeciwko Lechowi Poznań w eliminacjach Ligi Mistrzów skontaktował się z nim PZPN. Jego dziadek od strony ojca przeniósł się do Ameryki Południowej wiele lat temu, ożenił się z Brazylijką i osiedlił na stałe w tym kraju. Z tego powodu stracił kontakt z rodziną, ale nie zrezygnował z nazwiska Malinowski - tłumaczy dziennikarz.

Te doniesienia zdementował jednak rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski. Jak podkreślił, z Brazylijczykiem nie kontaktował się nikt z polskiej futbolowej centrali.

Jak twierdzi azerski redaktor, brazylijski skrzydłowy chciałby jednak grać z czołowymi piłkarzami reprezentacji Polski, na czele z Robertem Lewandowskim. - On chce grać u boku Roberta Lewandowskiego i innych gwiazd. Jest bardzo uzdolniony i widać u niego dużą motywację. W Karabachu szybko podbił serca kibiców i rozwija się w coraz szybszym tempie. Dobrze gra obiema nogami, jest graczem zespołowym - komplementuje skrzydłowego Karabachu.

Zanim Kady trafił do mistrza Azerbejdżanu, grał m.in. w brazylijskiej Coritibie oraz portugalskim Estoril. W tym sezonie błysnął w europejskich pucharach - w el. LM i LE wystąpił w sumie w 9 meczach, w których strzelił 4 gole i zaliczył 4 asysty. Dwie z bramek Brazylijczyka padły w rewanżowym meczu z Lechem Poznań, który Karabach wygrał aż 5:1.

Czytaj także:

REKLAMA