Ekstraklasa: przełamanie Iviego Lopeza. Raków Częstochowa lepszy od Śląska

Raków Częstochowa nadal zmierza po mistrzostwo Polski. W piątkowym meczu 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy, liderzy tabeli pewnie wygrali ze Śląskiem Wrocław 4:1.

2023-03-10, 22:25

Ekstraklasa: przełamanie Iviego Lopeza. Raków Częstochowa lepszy od Śląska
Raków Częstochowa nie dał szans Śląskowi Wrocław . Foto: PAP/Waldemar Deska

Choć początek meczu wydawał się być wyrównany, Raków szybko przejął inicjatywę. Swoją okazje miał Gutkovskis, a po upływie kwadransa pierwszą znakomitą szansę zmarnował Bartosz Nowak.

Gospodarze wciąż przeważali, jednak często brakowało im spokoju w kluczowych momentach - szczególnie dobrze z Gutkovskisem radził sobie debiutujący w Ekstraklasie Mateusz Stawny. Mimo to, łotewski napastnik w 23. minucie dwukrotnie spudłował w jednej akcji.

Przewaga liderów tabeli rosła i przyniosła skutek w 37. minucie - świetnym podaniem za plecy obrońców popisał się Bartosz Nowak, a wbiegający w pole karne Kochergin posłał piłkę do bramki obok bezradnego Leszczyńskiego.
Po przerwie, częstochowianie przycisnęli rywali jeszcze mocniej. Już w 49. minucie po długim podaniu z głębi pola Rundicia, Ivi Lopez pokonał bramkarza Śląska. Sędzia Raczkowski odgwizdał spalonego, lecz po trwającej bardzo długo analizie VAR - gol dla Rakowa został uznany. Dla Hiszpana, króla strzelców minionego sezonu, to pierwsze trafienie od 9 listopada.

Zawodnicy Marka Papszuna nie zamierzali odpuszczać i po chwili było 3:0. Jean Carlos dośrodkował w pole karne, a Bartosz Nowak celnie uderzył głową. Mimo upływu kolejnych minut, gracze Śląska nadal nie wiedzieli, jak zatrzymać świetnie dysponowanych rywali. Festiwal strzelecki kontynuował Lopez, w 62. minucie kończąc lewą nogą szybki kontratak.

REKLAMA

Kilka minut później, gracze z Wrocławia strzelili bramkę honorową. Wprowadzony z ławki John Yeboah popisał się indywidualnym rajdem, zakończonym posłaniem piłki do bramki. Był to ostatni gol tego meczu - Raków wygrał po raz osiemnasty w tym sezonie.

Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław 4:1 (1:0).

Bramki: 1:0 Władysław Koczerhin (36), 2:0 Ivi Lopez (49), 3:0 Bartosz Nowak (55-głową), 4:0 Ivi Lopez (62), 4:1 John Yeboah (68).

Żółta kartka – Raków Częstochowa: Fran Tudor, Marcin Cebula, Ben Lederman; Śląsk Wrocław: Mateusz Stawny, Nahuel Leiva.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 5 500.

Raków Częstochowa: Vladan Kovacevic - Stratos Svarnas, Zoran Arsenic, Milan Rundic - Fran Tudor, Ben Lederman, Ivi Lopez (81. Sebastian Musiolik), Bartosz Nowak (78. Mateusz Wdowiak), Władysław Koczerhin (78. Gustav Berggren), Jean Carlos Silva (81. Bogdan Racovitan) - Vladislavs Gutkovskis (65. Marcin Cebula).

Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński – Diogo Verdasca (80. Patryk Szwedzik), Mateusz Stawny, Daniel Gretarsson – Martin Konczkowski (89. Łukasz Gerstenstein), Michał Rzuchowski, Nahuel Leiva, Adrian Łyszczarz (56. Victor Garcia), Łukasz Bejger – Dennis Jastrzembski (56. John Yeboah), Erik Exposito.


Czytaj także:

kp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej