Puchar Polski: Filip Mladenović z rocznym zawieszeniem? Haniebny incydent może złamać karierę Serba
Władze Rakowa Częstochowa liczą na reakcję Komisji Dyscyplinarnej ws. Filipa Mladenovicia. Serbski piłkarz Legii tuż po zakończeniu finałowego meczu Pucharu Polski (0:0, 5:6 w rzutach karnych) uderzył trzech zawodników ekipy z Częstochowy. Według mediów, Serba może czekać nawet roczne zawieszenie.
2023-05-04, 08:58
Incydent z udziałem Mladenovicia miał miejsce podczas wybuchu radości warszawskich piłkarzy i kibiców po zwycięstwie w serii rzutów karnych. Najpierw defensor Legii został potrącony barkiem przez jednego z rywali, których jednak wcześniej prowokował. Następnie Serb uderzył oponenta. Kolejni gracze Rakowa, którzy doskakiwali do obrońcy "Wojskowych" również otrzymali ciosy od Mladenovicia.
- To świadczy o piłkarzu Legii. To jest problem Legii, a nie mój. Ja bym się wstydził, mając takiego piłkarza w swoich szeregach - mówił po meczu trener częstochowian Marek Papszun.
Jak informuje Maciej Łuczak z serwisu meczyki.pl, włodarze Rakowa interweniowali ws. incydentu. - Rozmawiałem z rzecznikiem Rakowa. Przekazał mi, że wszystko jest opisane w raporcie delegata. W czwartek zbiera się Komisja Dyscyplinarna. Pytanie, czy wtedy cokolwiek osądzi, pozostaje otwarte. (...) W Rakowie oglądają różne nagrania. Trudno im zachować spokój, ale nie chcą też podgrzewać emocji jeszcze bardziej. Uważają, że stosowne organy powinny się tym zająć - donosi.
Serwis weszło.com podaje natomiast, że Mladenoviciowi grozi dyskwalifikacja na okres od 2 miesięcy do nawet roku. Sankcje obowiązywałyby nie tylko w Polsce, ale także poza jej granicami. Oprócz tego w grę wchodzi jeszcze wysoka kara finansowa.
REKLAMA
Z kolei w Warszawie pod lupę wzięto sytuację z udziałem Iviego Lopeza. Hiszpan również zaatakował rywala - z nieco mniejszym impetem niż Mladenović, ale trafił go w twarz, jak twierdzą kibice "Wojskowych" - "zupełnie bez powodu".
Wzajemne oskarżenia zapewne jeszcze długo będą kolportowane w internecie. Fakty są jednak takie, że to Legia, która po czerwonej kartce Ribeiro grała w osłabieniu przez 114 minut, sięgnęła po Puchar Polski. To 20. takie trofeum w historii "Wojskowych".
Czytaj także:
- Ekstraklasa: Dawid Szwarga zastąpi Marka Papszuna. "Notatek Marka nie przejmę, bo... trudno je rozczytać"
- Ekstraklasa: Papszun szybko wróci na ławkę trenerską? "Nie wykluczam, że będę gdzieś pracował w przyszłym sezonie"
- Ekstraklasa: Komisja Ligi podjęła decyzję ws. trenera Lecha Poznań! John van den Brom ukarany za atak na sędziego
REKLAMA
bg/meczyki.pl, weszło.com
REKLAMA