Puchar Polski: Filip Mladenović przeprosił za swoje zachowanie. "Mam świadomość, że to było niedopuszczalne"
Filip Mladenović tuż po zakończeniu finałowego meczu Pucharu Polski uderzył trzech zawodników Rakowa Częstochowa. Serbski piłkarz wydał oficjalne oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie.
2023-05-04, 14:15
Gorąco na murawie Narodowego. Mladenović uderzył trzech rywali
Incydent z udziałem Mladenovicia miał miejsce podczas wybuchu radości warszawskich piłkarzy i kibiców po zwycięstwie w serii rzutów karnych. Najpierw defensor Legii został potrącony barkiem przez jednego z rywali, których jednak wcześniej prowokował. Następnie Serb uderzył oponenta. Kolejni gracze Rakowa, którzy doskakiwali do obrońcy "Wojskowych" również otrzymali ciosy od Mladenovicia.
- To świadczy o piłkarzu Legii. To jest problem Legii, a nie mój. Ja bym się wstydził, mając takiego piłkarza w swoich szeregach - mówił po meczu trener częstochowian Marek Papszun.
Piłkarz Legii przeprasza. "Mam świadomość, że to było niedopuszczalne"
Piłkarz wydał oficjalne oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie. "Finał Fortuna Pucharu Polski był meczem pełnym emocji i dramaturgii. Niestety, również tych pozasportowych, które udzieliły się mojej osobie" - czytamy.
REKLAMA
"Przepraszam za swoje zachowanie piłkarzy, przede wszystkim Marcina Cebulę, Wiktora Długosza i Jeana Carlosa, oraz sztab Rakowa Częstochowa, łącznie z trenerem Markiem Papszunem. Mam świadomość, że to było niedopuszczalne. Tak nie powinien zachowywać się żaden sportowiec" - dodał Mladenović.
Wyświetl ten post na Instagramie
Czytaj także:
- Ekstraklasa: Dawid Szwarga zastąpi Marka Papszuna. "Notatek Marka nie przejmę, bo... trudno je rozczytać"
- Ekstraklasa: Papszun szybko wróci na ławkę trenerską? "Nie wykluczam, że będę gdzieś pracował w przyszłym sezonie"
- Ekstraklasa: Komisja Ligi podjęła decyzję ws. trenera Lecha Poznań! John van den Brom ukarany za atak na sędziego
REKLAMA
red/Instagram
REKLAMA