Roland Garros: Iga Świątek i jej rywalki nie błysną w Paryżu wieczorem. "Nic nie możemy"
Wprowadzona przed rokiem do programu wielkoszlemowego French Open wieczorna sesja wciąż jest praktycznie niedostępna dla tenisistek. W poprzedniej edycji turnieju tylko w jednym z 10 meczów zaplanowanych na późny wieczór zagrały kobiety. W trwającej imprezie nadal czekają na swoją szansę.
2023-06-01, 12:00
W Paryżu jest nasz wysłannik Cezary Gurjew, dziennikarz radiowej Jedynki. Na jego relacje zapraszamy na anteny Polskiego Radia i na stronę PolskieRadio24.pl. Podczas Roland Garros zachęcamy także do słuchania specjalnego Podcastu prosto z French Open.
Obsada wieczornych spotkań, zaczynających się po godz. 20 na korcie Philippe'a Chatriera, największej arenie paryskiego kompleksu im. Rolanda Garrosa, już przed rokiem wywołała sporo kontrowersji. Do 10 pojedynków w czasie najlepszej oglądalności aż dziewięć razy zostali wyznaczenie mężczyźni, a jedynym wyjątkiem był mecz Francuzki Alize Cornet z Łotyszką Jeleną Ostapenko.
To spotkało się z krytyką m.in. byłej świetnej zawodniczki i członkini Galerii Sław Billie Jean King, która uznała, że po pierwsze to przejaw nierównego traktowania, po drugie to po prostu nieuczciwe, a poza tym lepsza ekspozycja męskiego tenisa sprzyja narastaniu dysproporcji w popularności dyscypliny.
Oliwy do ognia dolała dyrektorka turnieju Amelie Mauresmo, która powiedziała, że obecnie kobiecy tenis jest mniej atrakcyjny niż męski i stąd biorą się kłopoty z wyborem meczu pań do sesji wieczornej na korcie centralnym. Później za swoją wypowiedź przeprosiła, tłumaczyła, że jej słowa "zostały wyrwane z kontekstu" i nie miała zamiaru nikogo deprecjonować, a kto ją zna, ten wie, że zawsze stawiała znak równości między męskim i kobiecym tenisem.
Wskazała, że jednym z czynników decydujących o wyborze męskich spotkań jest ich długość, a krótsze zazwyczaj pojedynki tenisistek to mniejsze możliwości reklamowo-marketingowe.
W tym roku organizatorzy również codziennie planują sesję wieczorną i jeszcze - w ciągu pięciu dni rywalizacji - nie zdecydowali się na mecz kobiecy. Początkowo w programie czwartkowym widniała o tej porze potyczka ulubieńca miejscowej publiczności Gaela Monfilsa ze wschodzącą gwiazdą z Danii Holgerem Rune, ale w środę późnym wieczorem Francuz wycofał się z turnieju. Wobec tego zdecydowano się na spotkanie Niemca Alexandra Zvereva ze Słowakiem Alexem Molcanem.
"Jeśli gospodarze tego nie zmienią, to my same nic nie możemy zrobić" – przyznała Amerykanka Sloane Stephens, mistrzyni US Open 2017 i finalistka French Open 2018.
W czwartek ok. godz. 14 o awans do 3. rundy powalczy Iga Świątek. Rywalką broniącej tytułu polskiej liderki światowego rankingu będzie Amerykanka Claire Liu.
REKLAMA
Czytaj też:
- Ranking WTA: Iga Świątek wciąż na prowadzeniu. Sabalenka i Rybakina polują na miejsce Polki
- Roland Garros: Magda Linette wycofała się z gry podwójnej. Kontuzja pokrzyżowała plany Polki
- Roland Garros. Jessica Pegula nie ma wątpliwości: Świątek, Sabalenka i Rybakina tworzą "wielką trójkę"
>>> Więcej o Roland Garros <<<
bg/PAP
REKLAMA
REKLAMA