Roland Garros: Novak Djoković przejdzie do historii? "Nie jest tajemnicą, że Wielkie Szlemy mnie napędzają"

- To nie doświadczenie wygrywa mecze. Musisz mieć plan i umieć go wdrożyć - podkreślił Novak Djoković. 36-letni Serb pokonał w piątek 16 lat młodszego lidera światowego rankingu Hiszpana Carlosa Alcaraza 6:3, 5:7, 6:1, 6:1 i awansował do finału turnieju tenisowego French Open w Paryżu.

2023-06-11, 11:00

Roland Garros: Novak Djoković przejdzie do historii? "Nie jest tajemnicą, że Wielkie Szlemy mnie napędzają"
Novak Djoković w finale Roland Garros stanie przed szansą na objęcie samodzielnego prowadzenie w kwestii wygranej w turniejach wielkoszlemowych. Foto: PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

W Paryżu jest nasz wysłannik Cezary Gurjew, dziennikarz radiowej Jedynki. Na jego relacje zapraszamy na anteny Polskiego Radia, czy na stronę PolskieRadio24.pl Podczas Roland Garros zachęcamy także do słuchania specjalnego Podcastu prosto z French Open

Już po rozlosowaniu drabinek wielu kibiców ostrzyło sobie zęby na ten pojedynek, choć - aby do niego doszło - obaj tenisiści musieli wyeliminować po pięciu rywali. Dokonali tego bez większego trudu i w piątek doszło do meczu, który wypełnił stadion niemal do ostatniego miejsca.

Na trybunach zasiadł m.in. były bokserski mistrz świata Mike Tyson, a obaj tenisiści od początku toczyli prawdziwą bitwę. Nie brakowało długich wymian i efektownych zagrań. Publiczności ciężko było zachowywać spokój.

Novak Djoković rozprawił się z Carlosem Alcarazem w półfinale Roland Garros. "Musisz mieć plan i go wdrożyć"

O wygranej Djokovicia w pierwszym secie zdecydowało przełamanie w czwartym gemie. Wypracowaną wówczas przewagę zdołał utrzymać, choć musiał bronić czterech break pointów.

REKLAMA

W drugiej partii inicjatywa należała do Alcaraza. Jeszcze mocniej podkręcił tempo i próbował złamać opór Djokovicia potężnymi forhendami. Przy stanie 5:4 Hiszpan zmarnował trzy piłki setowe, ale wykorzystał czwartą i wygrał 7:5.

Novak Djoković udał się na przerwę. Wielu ekspertów uważało, że kwestia fizyczna będzie atutem młodego Hiszpana. Serb wówczas nie odczuwał większych problemów, a po kilku minutach zaczął je mieć Alcaraz.

- Chciałem zmienić ubranie, odświeżyć się i zresetować, co mi się udało. Carlos początkowo nie ustępował, ale w drugim gemie zauważyłem, że coś robi z ręką. Później walczył ze skurczami nogi i nie poruszał się jak wcześniej - zrelacjonował Serb.

- Do meczu przystępowałem świetnie się, czując, a pierwsze problemy pojawiły się już pod koniec drugiego seta. Pierwsze dwa sety rozegraliśmy na wielkiej intensywności i nagle zacząłem odczuwać skurcze w całym ciele, nie tylko w nogach i ramieniu - przyznał Alcaraz.

REKLAMA

- W trzecim secie ledwo się ruszałem, a w czwartym było tylko odrobinę lepiej. Jestem bardzo rozczarowany, ale muszę sobie z tym poradzić. Myślę, że główną przyczyną było napięcie, jakie czułem przez pierwsze dwa sety. Byłem zdenerwowany, choć grało mi się dobrze - dodał.

Hiszpan w kolejnych dwóch setach zdołał wygrać tylko dwa gemy. Mimo problemów nie brał pod uwagę kreczu. - Gdybym się poddał, byłoby mi to wszystko znieść jeszcze trudniej. W czwartym secie miałem może jeden procent szans na odwrócenie meczu i po prostu dalej grałem - podkreślił.

Djoković z szacunkiem o Alcarazie: jestem pewny, że wróci silniejszy

Carlos Alcaraz ma w dorobku jeden wielkoszlemowy triumf - w ubiegłorocznym US Open. W Nowym Jorku z powodu braku szczepienia przeciw COVID-19 zabrakło wówczas Djokovicia. - Powiedziałem Carlosowi, że w Paryżu zdobędzie jeszcze wiele tytułów. Jest fantastycznym zawodnikiem, a takie rzeczy się zdarzają, szczególnie jeśli wysiłek jest duży. Jestem pewny, że wróci silniejszy - powiedział Djoković.

- To nie doświadczenie wygrywa mecze. Musisz mieć plan i umieć go wdrożyć. Właśnie to próbowałem robić. Oczywiście okoliczności tego zwycięstwa są specyficzne, ale wygrana to wygrana - zauważył.

REKLAMA

"Wielkie Szlemy napędzają" Serba

"Nole" dotychczas dwukrotnie triumfował we French Open - w 2016 i 2021 roku. Łącznie ma w dorobku 22 tytuły wielkoszlemowe w singlu, podobnie jak Rafael Nadal. Hiszpan, który rok temu po raz 14. triumfował w Paryżu, z powodu kontuzji nie broni tytułu.

- Nie jest tajemnicą, że to właśnie Wielkie Szlemy napędzają mnie, kiedy wstaję każdego dnia i myślę o sezonie, o tym, co chcę osiągnąć. Jestem blisko następnej wygranej, ale muszę być gotowy na kolejną bitwę - podkreślił Serb.

Novak Djoković stanie w niedzielę przed szansą objęcia samodzielnego prowadzenia na liście wszech czasów. Jego rywalem w finale będzie rozstawiony z "czwórką" Casper Ruud. Norweg gładko wygrał z Niemcem Alexandrem Zverevem (nr 22.) 6:3, 6:4, 6:0. Do finału w Paryżu dotarł drugi rok z rzędu.

Djoković i Ruud do tej pory grali ze sobą cztery razy. Wszystkie mecze wygrał Serb i nie stracił w nich nawet seta.

REKLAMA

Wielkoszlemowy turniej French Open na kortach Rolanda Garrosa potrwa do 11 czerwca. 


Czytaj też
:


PolskieRadio24.pl

>>> Więcej o Roland Garros <<< 

REKLAMA

red/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej