El. Euro 2024: Mołdawia - Polska. Zalewski chce szybkiego gola. "Najlepiej w pierwszej połowie"

Reprezentant Polski Nicola Zalewski (AS Roma), podczas konferencji prasowej przed meczem z Mołdawią zdradził sposób na zwycięstwo z niżej notowanym rywalem. - Kluczowe jest na pewno strzelenie jak najszybciej gola. Najlepiej w pierwszej połowie - powiedział młody piłkarz. 

2023-06-20, 06:00

El. Euro 2024: Mołdawia - Polska. Zalewski chce szybkiego gola. "Najlepiej w pierwszej połowie"
Nicola Zalewski liczy na pewne zwycięstwo z Mołdawią. Foto: PAP/Andrzej Lange

Mecz Mołdawia - Polska zostanie rozegrane we wtorek w Kiszyniowie. Początek meczu o 20.45. Transmisja w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

W rozegranym w piątek towarzyskim meczu na Stadionie Narodowym, reprezentacja Polski wygrała 1:0 z Niemcami po golu Jakuba Kiwiora. W trakcie spotkania, reprezentacyjną karierę zakończył Jakub Błaszczykowski.

Mołdawia - Polska: szybki gol pomoże?

- Piątkowe zwycięstwo nad Niemcami to ogromna rzecz. Ale wiemy, że to był mecz towarzyski. Pojutrze mamy bardzo ważne spotkanie eliminacyjne. Chcemy zdobyć trzy punkty i wiemy, że możemy to zrobić - powiedział Nicola Zalewski podczas niedzielnej konferencji prasowej w Warszawie.

Co trzeba zrobić w Kiszyniowie, żeby nie męczyć się z teoretycznie znacznie słabszym rywalem?

- Kluczowe jest na pewno strzelenie jak najszybciej gola. Najlepiej w pierwszej połowie, ale zobaczymy, jak się potoczy mecz. Zdajemy sobie sprawę z jego wagi, bardzo nam zależy na zwycięstwie - dodał.

Choć z Niemcami piłkarz Romy nie zagrał ani minuty, liczy na występ we wtorek.

- Codziennie pracuję, aby grać w meczach. Decyzję podejmuje trener, ale na pewno jestem gotowy, żeby wystąpić we wtorek - zaznaczył Zalewski.

Murawa będzie problemem?

Polscy piłkarze w niedzielę będą jeszcze ćwiczyć w Warszawie, a w poniedziałek już w Kiszyniowie. Dzięki temu, jak przyznał rzecznik prasowy PZPN i team menedżer kadry Jakub Kwiatkowski, zapoznają się z ciężką murawą stadionu w Mołdawii.

- Faktycznie, w przeszłości ta murawa nie wyglądała dobrze. My byliśmy na początku kwietnia z wizytą w Kiszyniowie. Na pewno trzeba było wykonać dużo pracy na murawie. Organizatorzy zapewniali nas, że w czerwcu będzie w znacznie lepszym stanie, ale myślę, że chyba nie ma co za bardzo wierzyć w te słowa. Dlatego lecimy troszkę wcześniej, żeby przeprowadzić na miejscu trening. Dzięki temu piłkarze zapoznają się z tą nawierzchnią - wytłumaczył Kwiatkowski.

REKLAMA

*****

Krystian Bielik i Bartosz Bereszyński po meczu Polska - Niemcy:

 

 

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl

kp/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej