1. liga: Dominik Furman pozwał Wisłę Płock. Klub wykorzystał kontrowersyjny przepis
Dominik Furman, z którym po spadku z Ekstraklasy Wisła Płock rozwiązała umowę, złożył pozew przeciwko klubowi. 31-latek skarży się na niesprawiedliwe traktowanie i domaga się przywrócenia do drużyny.
2023-08-23, 11:38
Furman przedłużył umowę z "Nafciarzami" w czerwcu 2022 roku, a nowy kontrakt miał obowiązywać do końca rozpoczętego niedawno sezonu. Gdy klub z Płocka spadł z Ekstraklasy, kierownictwo Wisły postanowiło zakończyć współpracę z pomocnikiem.
Wisła skorzystała z przepisu, dającego prawo zespołowi zdegradowanemu do niższej ligi rozwiązania umowy z zawodnikiem. Furman chciał jednak pozostać w klubie i nawet przy obniżonych zarobkach pomóc mu w powrocie do elity.
- Nikt finalnie nie rozmawiał ze mną o obniżce pensji. Byłem gotowy na duże ustępstwa, ale klub mówił tylko o rozwiązaniu kontraktu albo zgodnie z tym przepisem, albo za takim „porozumieniem stron”, że to ja jestem winny, drużyna spada, a chciwy piłkarz ucieka z tonącego okrętu. Ja chciałem zostać i pomóc drużynie. Nie pozwolono mi na to, spychano decyzję na innych i potraktowano bez szacunku, choć wcześniej wiele razy pokazywałem, że na klubie mi zależy - oświadczył w rozmowie z serwisem meczyki.pl.
Piłkarz oraz jego przedstawiciele podkreślają, że przepis wprowadzony przez PZPN dotyczy tylko polskich zawodników, co jest niezgodne z wytycznymi FIFA i dyskryminujące wobec rodzimych graczy.
REKLAMA
- Zawodnik uznał, iż działanie klubu narusza jego prawa i zdecydował się skierować sprawę do Piłkarskiego Sądu Polubownego. Zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami, zawodnik po otrzymaniu oświadczenia klubu o rozwiązaniu kontraktu, złożył pozew o ustalenie bezskuteczności tego oświadczenia. Złożenie takiego pozwu „zawiesza” skutki oświadczenia o rozwiązaniu kontraktu, czyli de facto zawodnik i klub powinni wykonywać względem siebie wszystkie prawa o obowiązki objęte kontraktem. Niestety Wisła Płock odmawia przywrócenia zawodnika do treningów, a zawodnik w takiej sytuacji jest bezradny - wyjaśnił adwokat Marcin Kwiecień, prowadzący sprawę Furmana.
- PKO BP Ekstraklasa: rozgrywki nabierają kolorów! Terminarz i tabela sezonu 2023/2024
- Ekstraklasa: Śląsk - Lech. Niespodzianka we Wrocławiu, kryzys Lecha trwa. Exposito pokazał klasę
- Ekstraklasa: Legia - Korona. Warszawianie cierpieli, ale wygrali. Baku bohaterem
bg
REKLAMA