Liga Konferencji: Aston Villa - Legia. "Wojskowi" jeszcze bez awansu. "Powinniśmy być bardziej uważni"
Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Aston Villą 1:2 w meczu 5. kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Konferencji. Taki rezultat oznacza, że "Wojskowi" będą musieli jeszcze powalczyć o awans do fazy pucharowej.
2023-12-01, 06:00
W poprzednim starciu z Aston Villą górą była Legia, która 21 września na własnym boisku triumfowała 3:2. Gole dla "Wojskowych" zdobyli Paweł Wszołek, a dubletem popisał się Ernest Muci. Dla Anglików trafiali Jhon Duran i Lucas Digne.
Wymiana ciosów w pierwszej połowie
Legia odważnie rozpoczęła mecz na Villa Park, jednak to piłkarze Aston Villi szybko mogli cieszyć się z pierwszej bramki. W 4. minucie po stracie w środku pola prawą stroną popędził Moussa Diaby, który ściął do środka i precyzyjnym strzałem pokonał Tobiasza.
Po kilku chwilach mogło być już 2:0. Tym razem golkiper Legii zatrzymał jednak groźny strzał Durana.
W 20. minucie defensywa gospodarzy popełniła katastrofalny w skutkach błąd. Futbolówkę przejął Ernest Muci, który finezyjnym uderzeniem wpakował piłkę do siatki obok bezradnego Olsena.
Legia musi zapracować na awans
"Wojskowi" mogli rozpocząć druga połowę od wyjścia na prowadzenie. W pole karne dośrodkował Wszołek, a Gil Dias oddał strzał głową. Piłka odbiła się jednak od poprzeczki, po czym opuściła plac gry.
Po chwili Diaby w bardzo podobny sposób próbował zdobyć drugiego gola, jednak został zatrzymany przez Tobiasza.
Ostatecznie goście nie zdołali doprowadzić do wyrównania, a na Villa Park nie padła już żadna bramka.
Taki rezultat oznacza, że podopieczni Kosty Runjaicia będą musieli wywalczyć co najmniej remis w domowym starciu z AZ Alkmaar. Mecz odbędzie się 14 grudnia w Warszawie.
Po meczu Aston Villa - Legia Warszawa (2:1) powiedzieli:
Ernest Muci (piłkarz Legii): "Zagraliśmy z bardzo silnym zespołem, z czołówki Premier League. Możemy być z siebie dumni, bo postawiliśmy się rywalowi najbardziej, jak mogliśmy. Powinniśmy być jednak trochę bardziej uważni przy stałych fragmentach. Jestem dumny z zespołu. Cztery dni temu graliśmy w Ekstraklasie, teraz pokazaliśmy dobrą piłkę w Europie. Premier League to szybka liga, w której intensywność jest zupełnie inna.
- Pomocnik rywali popełnił błąd. Decyzja o oddaniu strzału była natychmiastowa. Cieszę się, że udało mi się strzelić gola. Teraz patrzę już tylko na najbliższy mecz. Strzał z dystansu jest czymś, co mam od dziecka. Wiem jednak, że cały czas mogę się rozwijać w tym aspekcie".
Unai Emery (trener Aston Villi): "Rozpoczęliśmy rywalizację w Lidze Konferencji od porażki z Legią Warszawa, ale po tym meczu jestem naprawdę szczęśliwy. Zareagowaliśmy bardzo dobrze i pokazaliśmy, że zrobiliśmy duży postęp w porównaniu do poprzedniego starcia. Dobrze się czujemy, grając przed naszymi kibicami na Villa Park. Chcemy zająć pierwsze miejsce w grupie. W tej chwili nie jest to jeszcze przesądzone, ale jesteśmy blisko osiągnięcia celu. Możemy to przypieczętować przeciwko Zrinjskiemu.
- Jestem zadowolony z występu kilku zawodników, takich jak Jhon Duran, który spędził na boisku 90 minut. Alex Moreno wrócił do gry i czuje się dobrze, podobnie jak Jacob Ramsey, który również dostał parę minut. Budujemy nasz zespół i uczymy się nowych rzeczy".
Posłuchaj
Aston Villa - Legia Warszawa 2:1 (1:0)
Bramki: dla Aston Villi - Moussa Diaby (4), Alex Moreno (59); dla Legii - Ernest Muci (20).
Żółta kartka: dla Aston Villi - Moussa Diaby, Douglas Luiz, Youri Tielemans, Jhon Duran; dla Legii - Marc Gual, Paweł Wszołek, Blaz Kramer, Artur Jędrzejczyk.
Sędzia: Marco Di Bello (Włochy)
Aston Villa: Robin Olsen - Matty Cash, Ezri Konsa, Clement Lenglet, Alex Moreno (79. Lucas Digne) - John McGinn, John McGinn (71. Leon Bailey), Douglas Luiz (90. Leander Dendoncker), Youri Tielemans (71. Jacob Ramsey) - Jhon Duran, Moussa Diaby (79. Nicolo Zaniolo).
Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Radovan Pankov, Artur Jędrzejczyk, Steve Kapuadi - Paweł Wszołek (82. Maciej Rosołek), Bartosz Slisz (77. Jurgen Celhaka), Juergen Elitim, Gil Dias (55. Patryk Kun) - Josue (76. Bartosz Kapustka), Marc Gual (55. Blaz Kramer), Ernest Muci.
- Liga Mistrzów: Kamil Grabara zatrzymał Bayern. Bez bramek w Monachium
- Liga Mistrzów: Real wygrywa z Napoli. Piotr Zieliński zszedł z kontuzją
- Radovan Pankov stanie przed holenderskim sądem. To pokłosie feralnego wieczoru w Alkmaar
JK