Liga Mistrzów: remis i mecz słupków w Eindhoven. VAR niesłusznie odebrał gola Kiwiorowi?

Gospodarze mieli znakomitą okazję już w 6. minucie, kiedy po szybkim kontrataku oko w oko z Aaronem Ramsdalem stanął Ricardo Pepi, ale golkipera "Kanonierów" wyręczył nadbiegający Gabriel Maghallaes, który zablokował strzał Amerykanina.

W 19. minucie znakomitą okazję miał z kolei Yorbe Vertessen, który doszedł do główki po centrze Jordana Teze, ale jego strzał zatrzymał się na słupku. Anglicy odpowiedzieli uderzeniem Mohameda Elneny'ego zza pola karnego, który również trafił w słupek.

Impas w 42. minucie przełamał Eddie Nketiah, który przyjął piłkę na skraju pola karnego i płaskim strzałem... również trafił w słupek, z tym, że po odbiciu piłka wpadła do siatki. Była to jego pierwsza bramka w Lidze Mistrzów. Tuż przed przerwą dobrą okazję na wyrównanie miał Johan Bakayoko, jednak strzał Belga z 14. metra w dobrym stylu obronił Aaron Ramsdale.

Tuż po przerwie, w 50, minucie, strzałem (a jakże!) od słupka stan rywalizacji wyrównał Vertessen, któremu asystował Pepi. Po raz kolejny w obramowanie bramki Arsenalu piłka trafiła kwadrans później, kiedy uderzenia z ostrego kąta spróbował Ismael Saibari.

W końcówce do siatki PSV trafił Kiwior, jednak po analizie VAR gol został anulowany. Sędziowie uznali, że główkował będący na spalonym Gabriel, jednak wydaje się, że to Polak uderzył piłkę. Być może również arbitrzy ocenili, że Brazylijczyk absorbował uwagę bramkarza rywali. Kiwior miał także znakomitą szansę w doliczonym czasie, kiedy dobijał strzał Leandro Trossarda, ale przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Dla układu grupy jest to jednak bez znaczenia - remis zapewnił Arsenalowi pierwsze miejsce, a PSV pozostało drugie. Na trzecim miejscu uplasowało się RC Lens Przemysława Frankowskiego po zwycięstwie 2:1 nad ostatnią w grupie B Sevillą.

• Liga Mistrzów: pozostały ostatnie niewiadome. Grabara i Zieliński zagrają w 1/8 finału?
• Super Lig: sędzia pobity przez prezesa Ankaragucu. Rozgrywki w Turcji zawieszone!
• Liga Mistrzów: Xavi zmienił plany. Jest decyzja ws. Roberta Lewandowskiego

bg