Liga Konferencji: AZ Alkmaar... nie akceptuje symbolicznej kary od UEFA. Holendrzy będą się odwoływać

AZ Alkmaar potwierdziło w oficjalnym komunikacie, że UEFA ukarała holenderski klub karą 40 tysięcy za brak zapewnienia bezpieczeństwa gościom przy okazji październikowego meczu z Legią Warszawa w Lidze Konferencji. Choć kara wydaje się być zaskakująco niska, Holendrzy... zapowiedzieli odwołanie od decyzji europejskiej centrali.

2023-12-16, 19:03

Liga Konferencji: AZ Alkmaar... nie akceptuje symbolicznej kary od UEFA. Holendrzy będą się odwoływać
Piłkarz AZ Alkmaar Dani De Wit (z prawej) walczy z obrońcą Legii Rafałem Augustyniakiem podczas czwartkowego meczu w Warszawie . Foto: PAP/Leszek Szymański

W środę UEFA ukarała Legię karą 100 tysięcy euro oraz zakazem wyjazdowym na aż pięć spotkań za starcie kibiców Legii z policją przy okazji meczu z Aston Villą.

Jak informował w piątek portal Legioniści, inną decyzję europejska centrala podjęła w sprawie AZ Alkmaar i skandalicznych scen z październikowego meczu Ligi Konferencji, po którym piłkarze i właściciel Legii byli szarpani przez holenderską policję na klubowym parkingu. AZ Almaar zapłaci jedynie 40 000 euro kary za brak zapewnienia drużynie gości bezpieczeństwa oraz brak porządku podczas październikowego wydarzenia.

AZ Alkmaar nie zgadza się z karą

Taka wysokość kary przyznanej dodatkowo po wyjątkowo długim dochodzeniu wzbudziła oburzenie w Polsce. W sobotę pojawił się komunikat AZ Alkmaar, w którym władze holenderskiego klubu potwierdziły decyzję UEFA. Holendrzy... są jednak zaskoczeni faktem, iż otrzymali jakąkolwiek karę.

"AZ Alkmaar z niezrozumieniem przyjął do wiadomości zamiar UEFA nałożenia na klub kary w wysokości 40 000 euro za zamieszanie po meczu u siebie z Legią Warszawa. AZ poinformował UEFA, że po otrzymaniu uzasadnienia złoży apelację" - napisano w oświadczeniu klubu z Alkmaar.

REKLAMA

W komunikacie nie brakuje słów krytyki wobec decyzji europejskiej federacji. "Jest całkowicie niezrozumiałe, niewytłumaczalne i nie do przyjęcia z kilku powodów. W razie potrzeby AZ zwróci się do najwyższego możliwego organu prawnego, aby to udowodnić" - podkreślili Holendrzy.

Co wydarzyło się w Alkmaar?

Po przegranym przez Legię Warszawa z AZ Alkmaar 0:1 spotkaniu 2. kolejki grupy E, legioniści mieli być przetrzymywani na stadionie, zabroniono im wchodzenia do autokaru. Tłumaczono to faktem, że trzeba przeczekać moment, aż obiekt opuszczą kibice. Sytuacja była napięta, a holenderska policja aresztowała Radovana Pankova i Josue.

Na terenie obiektu klubowego doszło chwilę wcześniej do przepychanek, naruszono nietykalność cielesną kilku członków polskiej ekipy. Jak widać na nagraniach z nocnych zajść, właściciel i prezes Legii Dariusz Mioduski był mocno szarpany i popychany przez funkcjonariuszy.

Legia Warszawa w czwartek wywalczyła awans do 1/16 finału Ligi Konferencji dzięki czwartkowemu zwycięstwu z AZ Alkmaar (2:0) na swoim stadionie.

REKLAMA

Czytaj także:

/empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej