Rysice i ZAKSA powalczą o ćwierćfinał LM. Tureckie wyzwania polskich klubów
PGE Rysice Rzeszów i Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle zmierzą się z tureckimi rywalami w barażach o ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Rzeszowianki zagrają z obrońcą tytułu VakifBankiem Stambuł, natomiast kędzierzynianie z Halkbankiem Ankara.
2024-01-30, 08:36
Rzeszowianki sprawią sensację?
PGE Rysice Rzeszów w dość szczęśliwych okolicznościach zakwalifikowały się do rundy pucharowej LM, zajmując trzecie miejsce w grupie. Tyle, że zgodnie z regulaminem, w rywalizacji o ćwierćfinał musiały trafić na najlepszy zespół z drugiego miejsca. A nim okazał się broniący trofeum VakifBank Stambuł, który w grupie A musiał uznać wyższość Allianz Vero Volley Mediolan.
VakifBank, prowadzony od 2008 roku przez Włocha Giovanniego Guidettiego, to najbardziej utytułowany klub 21. wieku, sześciokrotnie wygrywał Ligę Mistrzyń. Ten zespół to konglomerat gwiazd i reprezentantek swoich krajów. O sile lidera tureckiej ekstraklasy stanowią m.in. Amerykanki Jordan Thompson, Alexandra Frantti (występowała w przeszłości w rzeszowskim klubie) i Chiaka Ogbogu (była zawodniczka Chemika Police) oraz Brazylijka Gabriela. Zwycięzca dwumeczu o półfinał zmierzy się z A. Carraro Imoco Conegliano Joanny Wołosz.
Posłuchaj
Budowlani powalczą w Pucharze CEV
Siatkarki Grot Budowlanych Łódź odpadły z Ligi Mistrzyń, ale w nagrodę za zajęcie trzeciej lokaty w grupie rywalizować będą dalej w Pucharze CEV. W 1/4 finału zagrają z piątym obecnie zespołem francuskiej ekstraklasy – Beziers VB.
REKLAMA
W jego składzie występuje bardzo dobrze znana z występów w polskiej lidze Kanadyjka Alicia Ogoms, która reprezentowała kluby z Piły, Kalisza i Bielska-Białej. Beziers VB w drodze do ćwierćfinału wyeliminowało Bimal-Jedinstvo Brcko (Bośnia i Hercegowina), FC Porto (Portugalia) oraz Crvenę Zvezdę Belgrad (Serbia).
Trudne wyzwanie Zaksy
W Lidze Mistrzów o awans do ćwierćfinału spore wyzwanie czeka Grupę Azoty Kędzierzyn-Koźle. Obrońca trofeum, podobnie jak Rysice, rzutem na taśmę zakwalifikował się do fazy pucharowej. W ostatniej kolejce pokonał Knack Roeselare 3:2, chociaż przegrywał już 0:2 i był bardzo blisko odpadnięcia z rywalizacji.
Finalnie zajął jednak drugie miejsce w grupie i o ćwierćfinał powalczy z Halkbankiem Ankara. To wymagający rywal, tym bardziej dla wciąż borykających się z problemami zdrowotnymi kędzierzynian. Barwy tureckiej ekipy reprezentują m.in. były gracz Grupy Azoty Holender Nimir Abdel-Aziz czy mistrz olimpijski Francuz Earvin N'Gapeth.
Zwycięzca dwumeczu o półfinał zagra z włoskim Lube Civitanova.
REKLAMA
Bratobójcze starcie Resovii i Warty
Do niezwykle ciekawej "bratobójczej" rywalizacji dojdzie w Pucharze CEV. Asseco Resovia Rzeszów, która odpadła z Ligi Mistrzów po fazie grupowej, ale kontynuuje grę właśnie w drugich pod względem rangi europejskich rozgrywkach, w ćwierćfinale zmierzy się bowiem z inną drużyną z polskiej ekstraklasy - Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Co ciekawe, to będzie drugi mecz tych zespołów w ciągu siedmiu dni. W miniony czwartek w 18. kolejce PlusLigi zawiercianie wygrali u siebie 3:1.
W półfinale Pucharu Challenge siatkarze Projektu Warszawa zagrają z fińskim Akaa Volley. Warszawianie, wiceliderzy polskiej ekstraklasy, są zdecydowanym faworytem tej rywalizacji.
Program meczów:
wtorek
Puchar Challenge mężczyzn: Akaa Volley – Projekt Warszawa (17.30)
Liga Mistrzyń: PGE Rysice Rzeszów – VakifBank Stambuł (20.30)
środa
Puchar CEV kobiet: Grot Budowlani Łódź – Beziers VB (18.00)
LM mężczyzn: Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle – Halkbank Ankara (20.30)
REKLAMA
czwartek
Puchar CEV mężczyzn: Asseco Resovia Rzeszów – Aluron CMC Warta Zawiercie (18.00)
- LM siatkarzy: niesamowity powrót na wagę awansu do 1/8 finału. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Knack Roeselare
- LM siatkarek: wygrana ŁKS-u Commerceconu w ostatniej kolejce. Mistrzynie Polski zagrają w ćwierćfinale
- LM siatkarek: Rysice przegrywają w Conegliano. Polki zagrają w barażach
- LM siatkarek: Fenerbahce nie dało szans Budowlanym. Łodzianki żegnają się z turniejem
- Challenge Cup: Projekt Warszawa melduje się w półfinale. Steaua nie "urwała" nawet seta
red/PAP
REKLAMA